- Jak zamontować nowy żyrandol w nowej instalacji elektrycznej?
- Jak zamontować stary żyrandol w starej instalacji elektrycznej?
- Jakie są kolory przewodów w instalacji elektrycznej?
- Jak określić przeznaczenie żył w suficie, jeśli mają taką samą barwę?
Nikomu nie wolno zapominać, że przy jakichkolwiek ingerencjach w instalację elektryczną należy zachować wszelkie zasady bezpieczeństwa! Kto nie jest świadomy zagrożeń, niech lepiej zleci wykonanie montażu oświetlenia osobie kompetentnej, uprawnionej do prac przy sprzęcie elektrycznym!
W typowych żyrandolach bardzo rzadko występuje podział na więcej niż dwie grupy źródeł światła. Tradycyjna wersja to 3 żarówki (jedna - pierwszy klawisz łącznika; dwie - drugi klawisz łącznika, trzy - oba klawisze). Takim układem połączeń się tu zajmiemy.
Montaż nowego żyrandola w nowej instalacji elektrycznej
Jeśli instalację elektryczną w domu wykonywał fachowy elektryk, to mamy sytuację bardzo prostą. Z sufitu powinien nam wystawać przewód czterożyłowy, podobny do tego na załączonej fotografii.
Kolor każdej z żył nie jest obojętny, gdyż zgodnie z przepisami, żyła żółto-zielona jest przeznaczona wyłącznie dla przewodu ochronnego, żyła niebieska wyłącznie dla przewodu neutralnego, zaś żyły czarna i brązowa, albo też inne kolory, są przewodami fazowymi, zasilającymi obydwa obwody żyrandola. Przed wykonaniem dalszych czynności, należy bezwzględnie sprawdzić prawidłowe wykorzystanie poszczególnych przewodów, tak jak w przypadku starej instalacji elektrycznej (opis w dalszej części artykułu).
Zakładając, że kolorystyka przewodów wychodzących z sufitu została sprawdzona i jest zgodna z ich przeznaczeniem. Następną naszą czynnością winno być sprawdzenie nowo nabytego żyrandola. Spójrzmy na jego puszkę przyłączeniową.
Jest to lampa trójramienna, do każdego z ramion wprowadzono po dwa przewody, zgodnie z obowiązującą kolorystyką. Ponadto posiada zacisk ochronny, połączony przewodem żółto-zielonym z kostką zaciskową, gdyż jest urządzeniem I klasy ochronnej i powinna być dodatkowo oznaczona znakiem (patrz tabela). Urządzenia nie wymagające przewodu ochronnego są II klasy ochronnej. Wszystko tutaj jest zgodne z przepisami i gotowe do podłączenia.
Jak podłączyć żyrandol? W tablicy rozdzielczej wyłączamy napięcie w instalacji, po czym do każdego z segmentów kostki zaciskowej podłączamy przewód sufitowy o takim samym kolorze, zaczynając od przewodu ochronnego. I wszystko gotowe! Jeśli przeznaczenie przewodów instalacji zostało sprawdzone i potwierdzone, żadnych niespodzianek być już nie może. Żyrandol jest gotowy do umocowania na stałe.
Stary żyrandol i stara instalacja elektryczna
Sprawa mocno się komplikuje, jeśli zdjęliśmy stary żyrandol na przykład do konserwacji i chcemy go podłączyć ponownie, a jeszcze gorzej, gdy nasza instalacja elektryczna została wykonana kilkadziesiąt lat temu. Jeszcze w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku nie przejmowano się zbytnio kolorystyką przewodów, ani w instalacji, ani w odbiornikach, przewody ochronne też jeszcze nie obowiązywały i co teraz zrobić?
Załóżmy, że mamy żyrandol z wyprowadzonymi trzema przewodami o jednakowej barwie. Taki na przykład, jak na załączonym obrazku.
Jak określić, który z tych trzech białych przewodów pełni funkcję neutralnego? Które z nich są fazowe? Próby podłączania do przewodów sufitowych na chybił trafił są niewygodne, omyłki mocno irytujące i nasz zapał gaśnie w miarę upływu czasu. W takich warunkach łatwo jest przegapić właściwe rozwiązanie, a przecież określenie przeznaczenia poszczególnych przewodów możemy wykonać na stole, szybko i bezpiecznie, w warunkach komfortowych wręcz, chociaż musimy się do tego odpowiednio przygotować.
Po pierwsze, musimy dysponować co najmniej dwiema klasycznymi żarówkami, po jednej do każdego z obwodów żyrandola. Nie radzę stosować do tej metody ani tzw. oszczędnych świetlówek, ani lamp LED, gdyż mogą powodować przekłamania. To muszą być zwykłe żarówki o dowolnej mocy, z gwintem dostosowanym do oprawek naszego żyrandola.
Po drugie, musimy zaopatrzyć się w jakiś multimetr, może być taki najtańszy, kupiony w markecie za kilka czy kilkanaście złotych. Ważne, aby miał funkcję pomiaru rezystancji, czyli oporności elektrycznej obwodu. Dokładność jego pomiarów jest nieistotna.
Na zamieszczonych powyżej fotografiach przedstawiłem ideę przeprowadzenia pomiarów. Jeśli mamy żyrandol z trzema jednakowymi przewodami, wkręcamy żarówki w jego gałęzie, po czym nastawiamy multimetr na pomiar rezystancji. Następnie mierzymy wielkość oporu elektrycznego pomiędzy każdymi dwoma przewodami, czyli w sumie wykonamy trzy pomiary. Proszę zwrócić uwagę na otrzymane wyniki.
Do eksperymentu wykorzystałem dostępny mi nowy żyrandol, ale możemy przecież założyć, że nie widzimy barwy tych przewodów (przewodu ochronnego nie tykamy), skupiamy się więc tylko na wskazaniach miernika. I co widzimy? Największa wartość rezystancji, będąca sumą wartości pozostałych dwóch pomiarów jest wtedy, kiedy pomiar przeprowadzamy pomiędzy przewodami fazowymi! A więc przewód wtedy niepołączony, jest przewodem neutralnym lub zerowym! I nie ma mowy o pomyłce! Należy go teraz trwale oznaczyć, najlepiej niebieską koszulką albo taśmą, żeby i w przyszłości nie mieć problemów.
A jak określić przeznaczenie poszczególnych żył na suficie, jeśli mają taką samą barwę i niczym się od siebie nie różnią, bo instalację wykonywano przed laty? Otóż najprostszą metodą pozostaje wykorzystanie zwyczajnej neonówki. Po załączeniu obydwu klawiszy wyłącznika światła, przy dotykaniu nią dwóch przewodów winna się zaświecić, przy trzecim zaś nie. To będzie nasz przewód zerowy, w takiej instalacji nie ma przewodu neutralnego i tak samo nie znajdziemy też przewodu ochronnego. Taka nomenklatura jest właściwa tylko dla instalacji wykonanych zgodnie ze współczesnymi normami.
Jeśli przedstawione wskazówki nie pozwoliły na rozwiązanie problemu, to nie pozostaje mi nic innego, tylko zaapelować o wezwanie elektryka. Bo niespodzianki mogą się zdarzyć i bywają wcale nie rzadko! Typowy przykład, gdy dawno temu jakiś niedouczony wykonawca instalacji umieścił wyłącznik na przewodzie zerowym. Wtedy nic się nie będzie zgadzało i naprawę sytuacji należy powierzyć profesjonalistom.
fotografie i tekst: Stanisław Liberski
fot. otwierająca: pixabay.com / kloxklox_com
Zdaniem naszych Czytelników
Gość szukam dalej
20 Sep 2022, 12:03
Nic nie wyjaśnia ten artykuł.
Budujemy Dom - budownictwo i instalacje
20 May 2020, 11:12
Jak nie ma PE (ochronnego) w instalacji. to nie podłączamy go nigdzie.
Gość Domatorek
20 May 2020, 10:28
A więc w starej inst. mamy 2 x + i 1 minus tj 0, ale np podwojny kinkiet ma jeszcze przewód ochronny stąd moje pytanie - czy przewód ochronny też używamy czyli gdzie podłączamy czy nie podłączamy nigdzie?
Gość Darhttps://cdn.avt.pl/libs/pushpushgo/bell-icon-white.pngek
01 Feb 2020, 17:35
Przecież oni nie mają pojęcia o czym piszą, naczyta się taki łowca promocji jak to zrobić (miernikiem - potrzebna jest wiedza podstawowa) a potem jest bum!!! i jak dobrze pójdzie to ok., a jak instalacja stara alu to jest problem i w tedy potrzeba więcej kasiorki wydać aby przywrócić ...
retrofood
25 Nov 2019, 14:40
11 minut temu, Gość Emilek napisał: Żyrandole były używane już w średniowieczu w kościołach, klasztorach i zamkach dla lepszego oświetlania większych sal. Zazwyczaj miały postać drewnianego krzyża, przymocowanego linami do powały, na ramionach którego umieszczano ...
Gość Emilek
25 Nov 2019, 14:29
Żyrandole były używane już w średniowieczu w kościołach, klasztorach i zamkach dla lepszego oświetlania większych sal. Zazwyczaj miały postać drewnianego krzyża, przymocowanego linami do powały, na ramionach którego umieszczano świece. Jednak w przypadku małych pomieszczeń ...
retrofood
02 Nov 2018, 12:10
W instalacji TT do podłączenia żyrandola nie ma trzech przewodów, szanowny kolego x, lecz cztery. A więc tekst nie dotyczy niezbyt często spotykanego układu TT. Jeśli jesteś ciekawy jak podłączać żyrandol w układzie TT to zapytaj.
Gość x
22 Aug 2018, 02:31
Artykuł szkodliwy. W instalacji TT (dawne uziemianie) nie ma i nie było przewodu zerowego. Podłączenie żyrandola bez przewodu ochronnego grozi porażeniem!