Nasz monter kominka był do kitu!

Print image
Copy link image
time image Artykuł na: 6-9 minut
Nasz monter kominka był do kitu!

W 2005 r. monter nie położył rury nawiewającej zimne powietrze do kominka, bo twierdził, że wystarczy powietrze z salonu. Ogólnie był do kitu! Źle wykonał też obudowę... - mówi Mariusz, Czytelnik Budujemy Dom, który pierwszy kominek z wymuszonym DGP użytkował od 2005 r., obecny z identycznym DGP od 2010 r. Dołożony płaszcz wodny w 2014 r.

Dom: murowany, dwukondygnacyjny, pow. 150 m2, ogrzewany kotłem na gaz płynny.

Kominek obecny:

  • Żeliwny wkład, model z paleniskiem wyłożonym szamotem, moc 14 kW; dołożony na korpusie zbiornik wodny. System rur DGP z wentylatorem (na poddaszu). 
  • Lokalizacja - w salonie. Komin z kanałem dymowym - systemowy, 220 mm. Kanał nawiewny - z PVC, przekrój 100 mm. 
  • Paliwo - wysokokaloryczne drewno liściaste, np. jabłoń. 
  • Kominek używany w celu obniżenia kosztów ogrzewania domu i c.w.u. kotłem na gaz płynny.

Decyzja: gaz płynny jest drogi, dlatego chciałem mieć w nowym domu jeszcze kominek z DGP. Rury rozprowadziłem do każdego pomieszczenia na poddaszu, a ruch ciepłego powietrza wymusiłem wentylatorem. W 2005 r. monter nie położył rury nawiewającej zimne powietrze do kominka, bo twierdził, że wystarczy powietrze z salonu. Ogólnie był do kitu! Źle wykonał też obudowę - któregoś dnia, podczas intensywnego palenia, zajęła się od gorąca drewniana belka w osłonie nad szybą. Od wewnątrz brakowało jej również odpowiedniej izolacji z wełny i komory, odcinającej sufit od gorąca!

To stwierdzili kolejni fachowcy, których wezwałem do remontu, bo straciłem zaufanie do bezpieczeństwa urządzenia. Kiedy zaczęli demontować obudowę z piaskowca i płyt g-k, zupełnie się rozpadła, bo już była od wewnątrz zniszczona. Nowi kominkarze okazali się fachowcami. Przebili się przez ścianę i położyli rurę na świeże powietrze, zamontowali nowy wkład i bezpieczną obudowę z kilkoma komorami. Nadal wykorzystywał on istniejący system DGP, ale to wciąż mnie nie zadowalało, bo nie ogrzewał wody użytkowej, a ceny gazu płynnego wciąż rosły.

Po 4 latach ci sami panowie dołączyli do istniejącego wkładu zbiornik z wodą i wpięli go w układ grzewczy z kotłem na gaz, grzejnikami i podłogówką. Operacja nie była trudna, choć dość kosztowna. Summa summarum okazała się opłacalna, bo opłaty za gaz zmniejszyły się o połowę przy takim samym udziale kominka, jak wcześniej!

Na obudowie nie ma śladu po otworze, przez który zamontowano płaszcz wodny na korpusie wkładu
Na obudowie nie ma śladu po otworze, przez który zamontowano płaszcz wodny na korpusie wkładu
UPS z mocnym akumulatorem przez 12 godzin podtrzyma pracę rozbudowanej instalacji grzewczej
UPS z mocnym akumulatorem przez 12 godzin podtrzyma pracę rozbudowanej instalacji grzewczej

Remont kominka - rady i przestrogi:

  • W 2014 r. monterzy wycięli otwór o wym. 50 × 40 cm na boku obudowy z płyt g-k, włożyli przez niego zbiornik i rury, a przez ścianę na plecach kominka przekuli się do kotłowni. To bezpośrednie sąsiedztwo było korzystne dla operacji połączenia płaszcza wodnego z resztą wodnej instalacji grzewczej. Włączyli się do niej przez jeden z rozdzielaczy. Dodali potrzebny osprzęt, m.in. naczynie wyrównawcze, pompę cyrkulacyjną, automatykę i mocny UPS. Kiedy działa kominek, automatyka kieruje ogrzaną wodę ze zbiornika na wkładzie najpierw do grzejników, potem do podłogówki, następnie ewentualnie do zasobnika c.w.u. Ilość wyprodukowanego ciepła zależy od tego, jak długo i intensywnie palimy. Żona pracuje w domu, więc robi to często. Ponieważ dołożony zbiornik o wys. około 80 cm monterzy oparli na górze korpusu wkładu, musieli przerobić wlot rury spalinowej do komina. Teraz nowy wlot znajduje się wyżej, a stary został zamurowany.

  • Paradoksalnie, z powodu częstego palenia w kominku - długo nie decydowałem się na płaszcz wodny. Wcześniej w naszej okolicy często zdarzały się awarie w dostawie prądu i bałem się, żeby nie zagotować wody w instalacji grzewczej. Poza tym taki wkład jest droższy o kilka tysięcy złotych. W końcu jednak zamontowałem zbiornik wodny wraz z potrzebnym osprzętem, bo takie rozwiązanie jest dużo tańsze od pompy ciepła. Rozważałem jej zakup, ale to droga sprawa. Jako zabezpieczenie mam w instalacji UPS z mocnym akumulatorem, na którym cała instalacja grzewcza "chodzi" przez ok. 12 godzin. Z instalacji i automatyki jestem teraz nareszcie zadowolony!
     
  • Podczas ostatniej modernizacji monterzy założyli przepustnicę i automatykę również na rurze nawiewnej, więc odpowiednio dozuje się teraz świeże powietrze do spalania. Natomiast zlikwidowałem stary regulator pokojowy, bo znajdował się zbyt blisko kominka. Kiedy kominek działał, na poddaszu było znacznie zimnej, bo odcinał tam grzanie. Teraz używam regulatora bezprzewodowego, który lepiej sprawdza się w nowych warunkach grzewczych. Kiedy coś szwankuje z temperaturą, przenoszę go do najzimniejszego pomieszczenia.

Koszty remontu kominka:

  • pierwszy kominek 10 000 zł, drugi - 12 000 zł, 
  • dołożenie płaszcza wodnego z osprzętem i automatyką 10 000 zł; 
  • drewno 12 mp. × 200 zł; 
  • czyszczenie komina 2 razy w roku 200 zł.

Redaktor: Lilianna Jampolska
Na zdjęciu otwierającym: Obecny wkład kominkowy obudowano poziomymi pasami marmuru i granitu oraz płytami g-k.

Zdaniem naszych Czytelników

02 Feb 2017, 16:35

Na fachowców zawsze trzeba uważać

Gość Majk

29 Jan 2017, 23:36

Można powiedzieć, że bohater artykułu ma dwie kotłownie w domu. Jedną bardzo ekologiczną, drugą nieekologiczną. Może lepiej było zainwestować w ekologiczny piec na paliwo stałe, lub w odnawialne źródła energii albo to i to bo 32tys. by pewnie starczyło. A takto pod przykrywką ...

Wiecej na Forum BudujemyDom.pl

Dodaj komentarz

Skomentuj artykuł
time image
time image
Zobacz inne artykuły
Jak palić w kominku, kozie grzewczej, piecu? Palenie od góry
Jak palić w kominku, kozie grzewczej, piecu? Palenie od góry
Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!