Klimatyzatory nie są jeszcze ciągle powszechnie spotykane w domach jednorodzinnych. Jednak warto rozważyć ich kupno, jeśli chcemy, aby w naszym domu panowała optymalna temperatura, a powietrze było czyste i miało odpowiednią wilgotność.
Podobno klimat w Polsce ociepla się. O zbawiennym wpływie klimatyzacji pierwsi przekonali się samochodziarze i nawet zatwardziali przeciwnicy takiego rozwiązania, kupują auta z opcją „klimy”. Tym bardziej w domu warto pomyśleć o takim rozwiązaniu.
Zanim jednak przejdziemy do możliwości technicznych, zastanówmy się, dlaczego klimatyzacja ma taki wpływ na nasze samopoczucie.
Kiedy czujemy się dobrze?
Dla naszego dobrego samopoczucia potrzebna jest odpowiednia temperatura – różna zimą i latem. Latem jest to 23-26°C, zimą 20-22°C, w czasie snu mniej, niemniej temperatura w pomieszczeniu mieszkalnym nie powinna przekraczać 26°C.
Drugim ważnym parametrem jest wilgotność względna powietrza, która jest najkorzystniejsza w przedziale 40-60%, chociaż wytrzymać można przy nieco mniejszych lub wyższych wartościach granicznych.
Stopień zanieczyszczenia powietrza też ma znaczenie. I chodzi tu nie tylko o wydychany tlen, azot czy dwutlenek węgla. Na jakość powietrza mają bowiem wpływ kurz oraz pył, w których lubią „fruwać” roztocza, grzyby, bakterie i wirusy. Zapachy, i to niekoniecznie tylko te „przykre”, też mają swój niebagatelny udział, gdy rozpatrujemy komfort przebywania w jakimś pomieszczeniu. Bo najlepiej, gdy powietrze jest czyste i bezwonne.
Ciekawe jest też, że niezależnie od jakości powietrza, na samopoczucie ma też wpływ szybkość owiewającego nas powietrza. Latem za optymalną przyjmuje się temperaturę 23-26°C przy prędkości omywającego powietrza 0,2 m/s. Przy większej prędkości występuje odczucie przeciągu, zwłaszcza gdy ciało jest spocone.
I właśnie urządzenia klimatyzacyjne pozwalają uzyskać wszystkie parametry powietrza, zapewniające komfort przebywania w pomieszczeniu.
Miejsce – do wyboru
Ktoś może oponować, że umieszczony w widocznym miejscu klimatyzator jest wątpliwą ozdobą wnętrza domu. W przypadku nowoczesnych klimatyzatorów nie do końca jest to słuszna teza, gdyż są one produkowane w coraz elegantszych obudowach (można też kupić urządzenie, którego obudowę maluje się na dowolny kolor zgodny z aranżacją wnętrza, dzięki czemu można je ukryć lub wyeksponować). Niebanalnym rozwiązaniem jest także lustrzana obudowa klimatyzatora. A poza tym, współczesne urządzenia można montować w różnych miejscach, również w tych mniej eksponowanych. Powstał w związku z tym klarowny podział klimatyzatorów.
Sufitowe – strumień powietrza ukierunkowuje się za pomocą regulowanych żaluzji. Może być kierowany na sufit, dzięki czemu, odbijając się od niego, zwiększa swój zasięg. Pozwala to na lepsze wymieszanie powietrza i wyrównanie temperatury w całym pomieszczeniu.
Ścienne – strumień powietrza jest równomiernie rozprowadzany po całym pomieszczeniu.
Konsolowe i szafkowe – instalowane na podłodze.
Kasetonowe – powietrze z pomieszczenia zasysane jest środkową częścią kasety, a wydmuchiwane po bokach. Są jednostki nawiewające chłodne powietrze w czterech, trzech, dwóch lub jednym kierunku.
Kanałowe – klimatyzator jest schowany w przestrzeni nad sufitem podwieszanym. Powietrze jest zasysane i nawiewane przez kratki umieszczone w nim, w ścianach lub podłodze.
To nie wszystkie możliwości. Do osób ceniących wygodę kierowane są klimatyzatory, których pracą sterować można nie tylko za pomocą pilota (to już jest standard), ale wysyłając SMS-y. W niektórych układach możliwe jest sterowanie pracą nocną za pośrednictwem fotokomórki. Gdy gaśnie światło, temperatura powietrza samoczynnie ustala się na poziomie zapewniającym komfort i zarazem ekonomicznym.
Ciąg dalszy artykułu w Budujemy Dom 05/2006
Anna Grocholska
Pobierz wersję pdf: Całoroczny sezon na lato - klimatyzacja
