Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom 09/2006

Elewacje

Czy jest sezon na elewacje? Optymalne terminy wykonywania elewacji, tak tynkarskich, jak i z okładzin mocowanych zaprawą klejową, to maj - czerwiec oraz wrzesień - październik. W tym czasie, w ciągu całej doby, panuje umiarkowana temperatura powietrza, a duża wilgotność sprzyja równomiernemu twardnieniu zapraw. W tych miesiącach, rzadziej niż latem, zdarzają się...

 

Czy jest sezon na elewacje?

Optymalne terminy wykonywania elewacji, tak tynkarskich, jak i z okładzin mocowanych zaprawą klejową, to maj - czerwiec oraz wrzesień - październik. W tym czasie, w ciągu całej doby, panuje umiarkowana temperatura powietrza, a duża wilgotność sprzyja równomiernemu twardnieniu zapraw. W tych miesiącach, rzadziej niż latem, zdarzają się też ulewne deszcze, które mogą uszkodzić świeże elewacje, a promienie słoneczne nie powodują zbyt szybkiego odparowania wody. Oczywiście, nie zawsze uda się dostosować harmonogram prac do tych terminów, trzeba jednak pamiętać, że prac nie można prowadzić, gdy temperatura spada poniżej 5°C lub wykańczana ściana jest bardzo silnie nasłoneczniona. W razie potrzeby można jednak ją osłaniać a także nawilżać świeży tynk, do czego nadają się np. drobnokropliste rozpylacze. W ciepłych porach roku warto również przed tynkowaniem zagruntować ściany, co zmniejszy odciąganie wody z zaprawy przez nagrzany mur.

Dlaczego elewacja musi "oddychać"?

Kwestia "oddychania" ścian zewnętrznych, a więc i tynków, budzi wiele kontrowersji i nie dla wszystkich jasny jest mechanizm tego zjawiska. Podstawową zasadą przy konstruowaniu przegród zewnętrznych jest zapewnienie możliwości odparowania pary wodnej od strony wnętrza domu. Zmniejsza to ryzyko wykraplania się zimą (w ogrzewanych pomieszczeniach) pary wodnej wewnątrz ściany. Należy więc dążyć do takiego zestawienia warstw ściennych, aby te dobrze przepuszczające parę znalazły się po stronie wewnętrznej, natomiast materiały o wysokiej izolacyjności cieplnej - na zewnątrz.

 

Z doświadczeń wynika, że realne zagrożenie wykraplania się pary wodnej, a w konsekwencji zawilgocenie muru, może występować przy ociepleniach z wełny mineralnej lub w ścianach budowanych z materiałów o dużej nasiąkliwości i niskim podciąganiu kapilarnym (dotyczy to głównie betonu komórkowego). Dlatego wykończenie elewacji powinno zapewniać dobrą paroprzepuszczalność, gdyż tylko wtedy możliwe będzie odparowanie wilgoci. Zapewniają to tynki wysokoparoprzepuszczalne oraz pustki wentylacyjne w przypadku okładziny lub elewacji wykonanej jako ścianka.

 

 

Kiedy dobry będzie tynk grubowarstwowy?

W zasadzie tynki zewnętrzne występują jako grubo- lub cienkowarstwowe. Zatem decyzja, który wybrać, zależy przede wszystkim od równości i stanu podłoża.

 

Tynki grubowarstwowe (gr. 15-20 mm) nakłada się na ściany wznoszone z materiałów murowanych w sposób tradycyjny (na zaprawę w spoinach poziomych i pionowych), gdy elementy ścienne mają niezbyt dokładne wymiary. Najczęściej takim tynkiem pokrywa się ściany trójwarstwowe, z warstwą elewacyjną murowaną z pustaków ceramicznych lub zwykłych cegieł oraz ściany jednowarstwowe z ceramiki poryzowanej lub keramzytobetonu.

 

Tynk składa się z dwóch lub trzech warstw. Pierwsza to obrzutka z mocnej zaprawy cementowej z dodatkiem wapna, która zapewnia dobrą przyczepność. Przed jej całkowitym stwardnieniem nakłada się kolejną warstwę wyrównującą podłoże, czyli tzw. narzut z zaprawy cementowo-wapiennej. Dekoracyjne wykończenie ściany polega na wykonaniu gładzi przeznaczonej do malowania lub barwnej fakturowanej powłoki z rzadkiej zaprawy z dodatkiem pigmentu. Zamiast tradycyjnej zaprawy tynkarskiej można użyć gotowych mas, które po zagruntowaniu podłoża, nakłada się jednowarstwowo.

 

 

A na jakie ściany tynk cienki?

Tynki cienkowarstwowe wykonuje się głównie na ścianach ocieplonych styropianem lub wełną mineralną, ale są również używane do dekoracyjnego wykończenia tynku grubowarstwowego. Nadają się na ściany z betonu monolitycznego, bloczków gazobetonowych lub na starannie wykonane podłoża z bloczków wapienno-piaskowych.

 

W tej grupie wyrobów najpopularniejsze są cienkowarstwowe tynki strukturalne, a to za sprawą możliwości uzyskania ciekawych efektów dekoracyjnych oraz kolorystyki (dowolna). O fakturze tynku decyduje wielkość dodanych do niego ziaren wypełniaczy mineralnych oraz sposób zacierania powierzchni. Delikatne i drobnoziarniste będą tynki z kruszywem o granulacji 1-1,5 mm, wygładzane wałkiem strukturalnym. Natomiast fakturę rowkowaną otrzymuje się z masy tynkarskiej z ziarnem 3-4 mm, zatartej pacą plastikową.

Jakie są tynki cienkowarstwowe?

W zależności od rodzaju użytego do produkcji spoiwa, tynki te nazywane są mineralnymi, akrylowymi lub silikonowymi.

 

Tynki mineralne zawierają spoiwo cementowe lub cementowo-polimerowe - należą do najtańszych i mają bardzo dobrą paroprzepuszczalność. Co prawda trwałość ich barw - zwłaszcza intensywnych - nie jest bardzo duża, ale bardzo ładnie wyglądają te w jasnych, pastelowych kolorach, zaś tynk biały można zamalować trwalszymi farbami elewacyjnymi.

 

Tynki akrylowe (na bazie dyspersyjnych żywic polimerowych) charakteryzuje duża elastyczność, dobra przepuszczalność pary wodnej, można je trwale barwić nawet na nasycone kolory. Oferowane są najczęściej jako gotowe do użycia masy, w pojemnikach po 20 kg. Ściany pokryte tynkiem akrylowym można czyścić wodą pod ciśnieniem, z dodatkiem detergentów, a także odnawiać akrylowymi farbami fasadowymi.

 

Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!
Najdroższych tynków silikonowych używa się przede wszystkim do wykonywania elewacji obiektów narażonych na intensywne zabrudzenie (rejony przemysłowe, pobliże dróg o dużym natężeniu ruchu). Dzięki własnościom hydrofobowym powierzchnia tynku nie przyciąga cząsteczek wody, co utrudnia osadzanie się brudu, a opady deszczu wywołują zjawisko samooczyszczania się elewacji. Tynki silikonowe są też najbardziej odporne na agresywne oddziaływanie środowiska, m.in. na kwaśne deszcze i zasolenie.

 

Pod wszystkie rodzaje tynków cienkowarstwowych podłoże trzeba zagruntować w celu wyrównania jego chłonności i uniknięcia ewentualnych plam na elewacji. Zaleca się barwienie środka gruntującego na kolor zbliżony do przyszłej elewacji, co zabezpiecza przed przebijaniem barwy podłoża w głęboko fakturowanych tynkach.

 

 

Czy gotowe zaprawy są lepsze?

Tradycyjnie tynki zewnętrzne nakładane były z zaprawy cementowo-wapiennej przygotowywanej bezpośrednio na budowie. Jednak jej jakość zależała od dokładności dozowania wapna i cementu oraz, przede wszystkim, użytego do zaprawy piasku. A piasek powinien mieć odpowiednie uziarnienie, nie zawierać domieszek gliny, większych ziaren kruszywa oraz części roślinnych. Typowe zaprawy tynkarskie składają się z cementu, wapna oraz piasku, w proporcjach 1:1:6. Dla zapewnienia dobrej przyczepności tynku do ściany, przed nałożeniem głównej warstwy wyrównującej (narzutu), na podłoże nanosi się tzw. obrzutkę z rzadkiej zaprawy cementowej, z niewielkim dodatkiem wapna lub środka plastyfikującego. Zaprawa złej jakości utrudni wykonanie gładkiej powierzchni tynku, mogą pojawić się odparzenia, rysy skurczowe lub osypywanie się tej warstwy. Dlatego coraz częściej korzysta się z gotowych zapraw tynkarskich dostarczanych w workach, a na większych budowach również w silosach o dużej pojemności. Skład surowcowy gotowych mieszanek jest zbliżony do tych przygotowywanych na budowie, ale dokładne dozowanie składników i użycie frakcjonowanego płukanego piasku znacząco poprawia jakość zaprawy. Gotowe mieszanki zawierają ponadto dodatki poprawiające urabialność zaprawy i regulujące szybkość jej wysychania, co niewątpliwie ułatwia nakładanie i zabezpiecza przed uszkodzeniami powstającymi podczas wysychania. Gotowe zaprawy tynkarskie produkowane są również na bazie białego cementu, co sprzyja uzyskaniu żywszych kolorów w przypadku ich barwienia. Ze względu na znacznie wyższą cenę, z takiej zaprawy często wykonuje się tylko warstwę grubości ok. 5 mm, którą nakłada się na zwykły tynk.

Co można zrobić na otynkowanej ścianie?

Tynkowane ściany nie muszą być jednobarwne. Technika "odcięcia" tynku cienkowarstwowego umożliwia łączenie kilku kolorów na jednej elewacji. Również otynkowaną elewację można ozdobić elementami przestrzennymi w postaci gzymsów, ryzalitów, zwieńczeń z gotowych lub przyciętych na budowie kształtek styropianowych. Elementy te, w zależności od ich grubości, klejone są bezpośrednio do ściany lub na już umocowanym ociepleniu. W razie potrzeby dodatkowo mocuje się je kołkami do styropianu lub nabija na zbrojenie zakotwione w ścianie. Powierzchnie tych elementów pokrywa się dwiema warstwami siatki zbrojącej z włókna szklanego zatopionej w zaprawie klejowej, a następnie tynkiem cienkowarstwowym - w ten sam sposób, jak pozostałą część ściany. Na elewacji można też umieścić elementy dekoracyjne z drewna, np. imitujące konstrukcję pruskiego muru. Elementy te po prostu przykręca się długimi kołkami do otynkowanej elewacji. Oczywiście, drewno musi być starannie zaimpregnowane i pokryte lakierem dekoracyjnym.

Jak się robi elewację "na gotowo" razem ze ścianami?

Elewacje takie najczęściej są elementem ściany trójwarstwowej. Warunkiem prawidłowego wykonania takiej ściany jest zapewnienie ciągłości izolacji termicznej na całej jej powierzchni oraz odpowiednie powiązanie warstwy elewacyjnej z konstrukcją nośną. Warstwa elewacyjna musi być oparta na odpowiednio szerokim fundamencie lub - w przypadku niskich obiektów - na dobranej pod względem wytrzymałości konsoli.

 

Ścianę elewacyjną można murować równocześnie z wznoszeniem ścian nośnych lub też po wybudowaniu konstrukcji obiektu. Pierwszy sposób pozwala na zrezygnowanie z rusztowań stałych przy pracach wykończeniowych, a ewentualne spoinowanie, impregnowanie lub malowanie wykonuje się np. z podnośników lub rusztowań przestawnych. Można też wcześniej przystąpić do uporządkowania i zagospodarowania otoczenia. Wadą tej technologii, przy nieostrożnym transporcie pionowym, jest niebezpieczeństwo zabrudzenia elewacji np. betonem, zaprawą lub lepikiem.

 

W praktyce, przy stawianiu takich ścian trójwarstwowych, najpierw robi się warstwę elewacyjną o wysokości ok. 0,5 m z umieszczonymi w niej kotwami, a następnie nakłada płyty izolacyjne i muruje ścianę nośną do tej samej wysokości.

 

 

Czy tynk poprawia ciepłochronność ściany?

Teoretycznie tynk nie pełni istotnej roli w poprawieniu ciepłochronności ściany, gdyż cienka jego warstwa i duża przewodność cieplna zapraw tynkarskich nie zmniejszają w znaczący sposób, przy obecnych wymaganiach termoizolacyjnych, przenikalności cieplnej muru. Jednak zadaniem tynku jest również uszczelnienie, co zmniejsza przekazywanie energii cieplnej do powietrza zewnętrznego. Taka funkcja tynku jest szczególnie istotna przy ścianach jednowarstwowych murowanych bez spoin pionowych - na tzw. pióro i wpust. Mimo dokładności wykonania elementów ściennych brak spoin umożliwia infiltrację powietrza - podobnie, jak szpara w oknie. Po otynkowaniu, nawet w szerokiej spoinie zamknięte zostanie powietrze, które jest doskonałym izolatorem cieplnym, a ściana uzyska założoną ciepłochronność. Są też specjalne odmiany tynków grubowarstwowych o własnościach termoizolacyjnych, które zawierają kruszywo o dobrej ciepłochronności - najczęściej perlit. Przewodność cieplna takiego tynku wynosi ok. 0,13 W/(mK), co w praktyce odpowiada ociepleniu styropianem grubości 1-1,5 cm. Może się więc okazać, że efekt poprawienia ciepłochronności będzie znikomy.

 

 

Z jakich materiałów ścianki elewacyjne?

Bardzo trwałe wykończenie ścian zewnętrznych budynku oraz duże możliwości kształtowania form architektonicznych umożliwiają ceramiczne, silikatowe oraz betonowe materiały elewacyjne. Bogaty asortyment tych wyrobów - o różnych barwach, fakturach i kształtach - pozwala na wybór optymalnej elewacji pod kątem estetyki, odporności na warunki otoczenia i kosztów.

 

Klinkier - od standardowych cegieł o ciemnoczerwonej barwie, po wymyślne, cieniowane wzory w różnych kolorach i fakturowaną powierzchnię - jest chętnie wykorzystywany w budownictwie jednorodzinnym ze względu na walory dekoracyjne. Takie elewacje mają niską nasiąkliwość (z reguły poniżej 5%), wysoką mrozoodporność oraz dużą wytrzymałość mechaniczną. Oprócz znormalizowanych cegieł o wymiarach 250x120x65mm dostępne są również połówkowe kształtki elewacyjne 250x60x65mm, co istotnie pozwala zmniejszyć koszty materiałowe. Elewacyjne wyroby importowane mogą mieć nieco inne wymiary. Podstawowy asortyment cegieł elewacyjnych uzupełniają różnorodne kształtki, np. do ozdobnego wykańczania narożników, obramowania okien czy budowy dekoracyjnych słupków. Spotyka się również cegły ułatwiające uzyskanie określonego typu wiązania muru - np. cegła o długości półtora razy większej od wymiaru podstawowego z nacięciem w miejscu spoiny, umożliwia murowanie na tzw. wiązania polskie, bez konieczności przycinania cegieł w warstwie główkowej.

 

Silikaty (wyroby wapienno-piaskowe) - niedoceniany, tani materiał na efektowne elewacje w rejonach o małym zanieczyszczeniu powietrza. Cegły wapienno-piaskowe, w naturalnym białym kolorze lub barwione w masie, produkowane są z jedno- lub dwustronnie fakturowaną powierzchnią (wyglądają jak łupane lub młotkowane). Cegły łupane o wymiarach 250x120x65mm lub 240x120x65mm (z dwiema płaszczyznami łupanymi) powstają w wyniku przełamania na prasie standardowej cegły silikatowej. Uzyskana faktura jest dość przypadkowa, ale wymurowana z nich elewacja wygląda jak z naturalnego kamienia. Cegły młotkowane - poddane dodatkowej obróbce mechanicznej - mają bardziej delikatną fakturę powierzchni i szczególnie ładnie wyglądają w murze z zagłębionymi spoinami. Produkowane są także cegły połówkowe (250x60x65mm) pozwalające na najtańsze wymurowanie elewacji. Wyroby silikatowe są dość nasiąkliwe (ponad 15%) i łatwo się brudzą. Dlatego elewacje należy dodatkowo pokryć hydrofobizującymi impregnatami silikatowymi na bazie szkła wodnego. Można je także malować farbami silikonowymi lub silikatowymi, co jest niewątpliwą zaletą, gdy będziemy chcieli odnowić lub zmienić wygląd obiektu.

 

Wyroby betonowe - to różnorodne bloczki i pustaki produkowane ze zwykłych lub barwionych w masie mieszanek betonowych z dodatkiem kruszyw. Mogą mieć gładką lub fakturowaną powierzchnię lica. Używany do ich produkcji beton klasy co najmniej B 20 zapewnia wysoką wytrzymałość elementów, a dodanie środków uszczelniających zmniejsza nasiąkliwość elewacji. Elementy mogą być pełne lub w formie pustaków przystosowanych do zalewania betonem, a także układania w nich zbrojenia. Pustaki wykorzystuje się najczęściej do wykonywania narażonych na uszkodzenia mechaniczne dolnych partii elewacji.

Dlaczego ściana elewacyjna nie przewraca się?

Grubość elewacji nie przekracza z reguły 12 cm, co jednak nie gwarantuje dostatecznej sztywności przed naporem i ssaniem wiatru. W celu usztywnienia ściany stosuje się kotwy łączące ją z warstwą nośną. W standardowych warunkach wystarcza 4-5 kotew na 1 m2 - w pobliżu narożników, otworów okiennych i drzwiowych należy rozmieszczać je co ok. 25 cm. Producenci akcesoriów murarskich oferują kilka typów kotew dostosowanych do różnych materiałów ściennych i technologii budowania. Można nimi łączyć warstwy układane na spoinę tradycyjną lub klejową, montować je w trakcie wznoszenia ściany lub podczas wykonywania elewacji. Ze względu na agresywne warunki panujące wewnątrz ściany warstwowej (zawilgocenie, kondensująca para wodna) kotwy muszą być odporne na korozję - najlepiej sprawdzają się wyroby ze stali nierdzewnej. Ponieważ w ścianach trójwarstwowych izolowanych wełną mineralną konieczne jest zapewnienie pustki wentylacyjnej między elewacją a ociepleniem, otrzymanie takiej szczeliny i jednocześnie umocowanie płyt z wełny mineralnej umożliwiają specjalne talerzyki dociskowe zakładane na kotwy, niekiedy wyposażone w kapinos, zapobiegający zaciekaniu kondensatu na izolację. Dodajmy, że niezbędnym elementem takiej ściany są również puszki wentylacyjne umieszczane w warstwie elewacyjnej na dole oraz na wysokości co drugiej kondygnacji.

Jaka elewacja w domu szkieletowym?

Elewację wykonuje się z szalówki drewnianej, sidingu lub ociepla ścianę zewnętrzną płytami styropianowymi i pokrywa cienkowarstwowym tynkiem. W każdym przypadku na zewnętrznej stronie płyt poszyciowych OSB mocuje się wiatroizolację, która chroni elementy drewniane przed zawilgoceniem w przypadku przeniknięcia wody przez elewację. Ścianę można również wykończyć obmurówką z klinkieru, łupanej cegły silikatowej lub ozdobnych bloczków betonowych. Tylko należy zachować 3-cm odstęp od ściany szkieletowej i zapewnić u dołu elewacji możliwość odpływu wody, gdyby przeniknęła pod obmurówkę.

 

W przypadku tynkowania ściany o konstrukcji szkieletowej daje się dodatkową warstwę ocieplenia - 5-6 cm - najczęściej z ryflowanych płyt styropianowych, mocowanych mechanicznie do podłoża. Kanały utworzone przez wycięcia w styropianie umożliwiają wentylację i osuszenie styku z płytami poszycia. Na dole ocieplenia umieszcza się perforowaną listwę startową, co umożliwia spłynięcie wody spod pokrycia. Na tak przygotowane podłoże, w taki sam sposób, jak na ocieplenie ściany murowanej, nakłada się tynk cienkowarstwowy. Niekiedy wykonawcy, zamiast płyt ryflowanych, układają zwykły styropian odsunięty od poszycia z płyt OSB paskami styropianu grubości 2-3 cm.

 

 

Jak przyklejać płytki okładzinowe?

Okładziny z płytek ceramicznych, klinkierowych i betonowych mocuje się bezpośrednio do muru lub ocieplenia. Prace te wykonuje się najczęściej po wykończeniu wyższych partii domu, co zapobiega zachlapaniu gotowej okładziny podczas tynkowania. Okładzinami zewnętrznymi mogą być jedynie płytki mrozoodporne o nasiąkliwości poniżej 3% (w klasie B-I lub B-IIa dla materiałów ceramicznych). Cokół wykańcza się też cienkimi i lekkimi okładzinami żywiczno-ceramicznymi o wyglądzie płytek klinkierowych. Do przyklejania okładzin używa się elastycznych klejów do płytek ceramicznych, nakładanych metodą "mokre na mokre" - klejem pokrywa się i podłoże, i spód płytek.

 

Przy mocowaniu bezpośrednio na murze, podłoże musi być zagruntowane (emulsją gruntującą do ścian) i wyrównane zaprawą mrozoodporną. Między płytkami okładziny należy utworzyć dość szerokie fugi (6-10 mm). Kompensują one rozszerzalność płytek pod wpływem zmian temperatury, a także umożliwiają odparowanie wilgoci ze ściany, co jest szczególnie ważne przy okładzinie z płytek ceramicznych szkliwionych o niskiej paroprzepuszczalności. W przypadku mocowania okładziny na ścianie ocieplonej, podłoże przygotowuje się nieco inaczej niż pod typowe ocieplenie. Po przyklejeniu styropianu lub wełny mineralnej, na ocieplenie nakłada się siatkę zbrojącą z włókna szklanego (o gramaturze minimum 160 g/m2), zatopioną w warstwie masy klejowej grubości co najmniej 6 mm. Równocześnie należy mocować kołki - przechodzące przez siatkę - w ilości 6-8 sztuk na m2. Talerzyki kołków powinny być zakryte warstwą masy klejowej. Do układania na ociepleniu nadają się płytki grubości do 1,5 cm o masie powierzchniowej do 40 kg/m2. W przypadku cięższych okładzin konieczne jest zamocowanie na dole cokołu listwy stalowej, pełniącej rolę konsoli podpierającej okładzinę. Spoinuje się masami fugującymi o podwyższonej elastyczności, po 2-3 dniach od ułożenia okładziny.

Czy inaczej mocuje się płytki piaskowca?

Na elewację przeznaczone są płytki grubości 2-3 cm, z przyciętymi bokami oraz wyrównaną tylną powierzchnią - zaś front ma fakturę łupaną. Płytki oferowane są w kilku szerokościach i zróżnicowanych długościach. Zapewnia to mijankowe ustawienie spoin i stwarza możliwości fantazyjnego układu płytek przez dobór różnych ich rozmiarów.

 

Na ocieplonych ścianach zewnętrznych mocowanie płytek bezpośrednio do ocieplenia jest możliwe, jeśli wysokość okładziny nie przekracza 1,5 m, a pierwszy rząd płytek spoczywać będzie na stabilnej konsoli umocowanej w ścianie nośnej lub na ścianie fundamentowej. Płyty ociepleniowe powinny być wówczas mocowane do podłoża zaprawą klejową i dodatkowo wzmocnione kotwami (4-6 szt/m2).

 

Płytki elewacyjne z piaskowca przykleja się do podłoża elastycznym klejem do płytek ceramicznych. Klej nakłada się pacą zębatą na ścianę i cienką warstwą na tylną powierzchnię płytki. Układ płytek warto wcześniej sprawdzić "na sucho", co pozwoli na wstępną ocenę wyglądu przyszłej elewacji i uchroni podczas klejenia przed nerwowym poszukiwaniem elementu o odpowiednich rozmiarach. Płytki układa się z niewielkim luzem na stykach, a fugi pozostają niewypełnione. W taki sam sposób mocuje się okładzinę z piaskowca na ściance osłonowej - można ją wtedy kleić na dowolną wysokość. Przed klejeniem powierzchnię ścianki należy wyrównać zaprawą cienkowarstwową lub pokryć tynkiem cementowym.

 

Czy okładzina z kamieni nie jest za ciężka?

Płyty kamienne, i owszem, charakteryzują się dużym ciężarem i wymiarami. Dlatego układa się je na podłożach nośnych, a więc na grubych ścianach osłonowych lub konstrukcyjnych, zalewając zaprawą cementową przestrzeń między ścianą a płytą. Elementy układane są bezspoinowo, co praktycznie likwiduje możliwość przepuszczania pary wodnej. Jest to znakomity sposób na wykończenie części cokołowej elewacji. Natomiast wykończenie takimi płytami ścian ocieplonych wymaga użycia specjalnych uchwytów montażowych mocowanych do ściany nośnej (co umożliwia ruchy termiczne elewacji). Spoiny pozostawia się niewypełnione. Ze względu na niską odporność styropianu na przenikające przez spoiny promienie słoneczne, ocieplenie pod taką elewacją powinno być wykonane z twardej wełny mineralnej.

Rynny

Rynny mogą podkreślić wygląd elewacji lub całkowicie ją zeszpecić. Ich średnica musi być tak dobrana, żeby były w stanie zebrać i odprowadzić wodę z całej powierzchni dachu nawet w czasie dużych opadów.

 

Rynny produkowane są m.in. z miedzi i aluminium, ale najpowszechniej stosowane są rynny z PVC i stalowe powlekane. Na silnie nasłonecznionym dachu lepsze będą stalowe, jako bardziej odporne na działanie promieniowana UV i mniej zmieniające wymiary pod wpływem ciepła. Z kolei te z tworzyw są bardziej elastyczne, warto więc założyć je, gdy w sąsiedztwie domu rosną wysokie drzewa.

 

Warto kupować kompletny system orynnowania, wraz ze wszystkimi niezbędnymi akcesoriami, u jednego producenta. Wtedy wszystkie elementy na pewno będą do siebie pasowały.

 

Ułożenie i połączenie rynien nie sprawia trudności. Poszczególne odcinki łączy się z kolejnymi za pośrednictwem złączek z zatrzask. Na skrajach rynien mocuje się denka zaślepiające.

 

Odprowadzenie wody z dachu wymaga także przymocowania do ścian budynku rur spustowych. Jeśli okap jest bardzo wysunięty, konieczne będzie połączenie rynny z rurą spustową dwoma kolankami o kącie 45°, aby rura nie odstawała od ściany.

 

Pozostałe artykuły

Prezentacje firmowe

Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!