Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom 10/2006

Tajemnica płaszcza i... powietrza

Kominek powinien wyglądać estetycznie, ale dla skuteczności ogrzewania najważniejsze jest jego wnętrze (fot. Varmsen) Tak działa system DGP z wentylatorem (a), a tak system konwekcyjny (b) Kominek z płaszczem wodnym (fot. Lechma – Systemy Kominowe)Skoro już w domu jest (czy będzie) kominek, to wcale nie musi mieć wyłącznie walorów dekoracyjnych Kominek może być nie tylko...
Kominek powinien wyglądać estetycznie, ale dla skuteczności ogrzewania najważniejsze jest jego wnętrze (fot. Varmsen)
Tak działa system DGP z wentylatorem (a), a tak system konwekcyjny (b)
Kominek z płaszczem wodnym (fot. Lechma – Systemy Kominowe)

Skoro już w domu jest (czy będzie) kominek, to wcale nie musi mieć wyłącznie walorów dekoracyjnych

Kominek może być nie tylko ozdobą i dlatego coraz częściej staje się skutecznym źródłem ciepła do ogrzania domu. Pod warunkiem, oczywiście, że zamontujemy wkład lub kasetę o odpowiedniej mocy i rozprowadzimy ciepłe powietrze. Zasadniczo nawet wyposażone we wkład kominki, nie powinny być jedynym źródłem ciepła do ogrzewania domu. Utrzymanie bowiem pożądanej temperatury w czasie silnych mrozów będzie wymagało ciągłego dokładania paliwa, a w czasie dłuższej nieobecności domowników może dochodzić do nadmiernego wyziębienia wnętrza. Dlatego przy ogrzewaniu kominkowym zalecany jest montaż ogrzewania wspomagającego, np. w postaci grzejników (wodnych lub elektrycznych).

 

Powietrze albo woda

 

W ramach systemu grzewczego kominek może ogrzewać powietrze lub wodę. To pierwsze rozwiązanie nazywane jest systemem dystrybucji gorącego powietrza (DGP). Instalacja wymaga rozprowadzenia do wszystkich pomieszczeń rur o dużym przekroju, a przy bardziej rozległych instalacjach montowany jest dodatkowo wentylator przetłaczający ogrzane powietrze. System DGP będzie działał prawidłowo, jeśli zapewniona zostanie cyrkulacja, co można uzyskać przez rozprowadzenie dodatkowych rur powrotnych lub zapewnienie przenikania powietrza przez podcięcia w drzwiach albo przez zamontowane w nich kratki. Skuteczność sterowania systemem ogrzewania kominkowego jest mocno ograniczona i sprowadza się w zasadzie do regulacji szybkości spalania drewna. Konieczne jest również wstępne ustawienie anemostatów nawiewających ciepłe powietrze, co pozwoli uzyskać równomierny rozkład temperatury w całym domu.

 

Gdy nośnikiem ciepła ma być woda, wówczas wkład kominkowy musi zostać wyposażony w płaszcz wodny – pracuje wtedy podobnie jak kocioł opalany drewnem. Takie kominki mogą więc współpracować z instalacją centralnego ogrzewania jako podstawowe źródło ciepła lub wspomagać zamontowany już kocioł. Przekazywanie ciepła zawsze powinno odbywać się za pośrednictwem wymienników płytowych, a instalacja wodna we wkładzie z płaszczem musi być typu otwartego. Teoretycznie taki wkład może służyć również do podgrzewania wody użytkowej, ale poza sezonem grzewczym konieczne będzie podgrzewanie jej przez inne źródła ciepła, np. wbudowane w zasobnik grzałki elektryczne.

 

Czym palić w kominku?

 

Najwięcej jest zwolenników opalania drewnem. Ale przecież nie każde będzie się dobrze i wydajnie paliło.

 

Najlepsze i najbardziej kaloryczne jest drewno liściaste – ma najwyższą wartość opałową, dłużej się pali i podczas spalania wytwarza najwięcej ciepła. Dobrze się pali brzoza, dąb, buk, jesion i drzewa owocowe. Jednak przede wszystkim drewno musi być wystarczająco suche – jego wilgotność nie powinna przekraczać 20%. Zbyt mokre drewno pali się gorzej i daje mniej ciepła. Nie jest wskazane także drewno drzew iglastych, gdyż zawiera bardzo dużo żywicy. Zanieczyszcza ona szybko palenisko i komin.

 

A jeśli nie drewno?

 

W kominku można też palić brykietami drzewnymi oraz peletami. Brykiety powstają ze sprasowanych trocin i mają wartość opałową wyższą od drewna. Z ich spalania powstaje niewiele popiołu, jest on poza tym „czysty”, więc z powodzeniem może być wykorzystywany jako nawóz. Z kolei pelety – niewielkie granulki w kształcie walca powstałe ze sprasowanych pod ciśnieniem odpadów drzewnych – pozwalają na korzystanie z zasobników z podajnikami. W drugim przypadku za tylną ścianką kominka musi znajdować się skład opału, z którego jest on „dokładany” do kominka automatycznie, podajnikiem.

 

Gaz ziemny i płynny też mogą być paliwem dla kominka – w przypadku urządzenia z zamkniętą komorą spalania nawet nie jest potrzebny komin. Dostępne są kominki opalane olejem opałowym i węglem. Te paliwa nie są jednak już tak niekłopotliwe w użytkowaniu. Olej wydziela bowiem podczas spalania nieprzyjemny zapach, natomiast węgiel – jak wiadomo – brudzi.

 

Więcej powietrza

 

Mając w domu kominek nie można zapomnieć, że do procesu spalania wymaga on odpowiednio dużo świeżego powietrza (szczególnie kominek otwarty). Nie może bowiem dojść do sytuacji, że kominek „wyciągnie” z pomieszczenia, w którym się znajduje, całe powietrze (a raczej tlen) i zabraknie go dla mieszkańców. A poza tym, sam będzie gorzej działał przy mniejszym jego zapasie. Przy szczelnie zamkniętych oknach powstaje też podciśnienie i obserwuje się „cofkę”, czyli dym wylatujący z komina jest z powrotem zasysany kanałami wentylacyjnymi do pomieszczenia. Aby wyeliminować takie sytuacje, najlepszym rozwiązaniem w nowo budowanym domu jest wykonanie specjalnego kanału nawiewnego z blachy, aluminium bądź PVC (o powierzchni przekroju 200 cm2), który doprowadzi powietrze w pobliże kominka.

 

Kominki dobrze też jest sytuować przy ścianach zewnętrznych, gdyż wtedy wystarczy przekuć się przez nią i w tak otrzymanym kanale montujemy wpusty oraz kratki wentylacyjne. I uwaga praktyczna: najlepiej żeby otwór znalazł się na zachodniej ścianie domu, gdyż w Polsce przeważają wiatry zachodnie, które będą wspomagać wtłaczanie powietrza do kanału.

Redakcja BudujemyDom

Pozostałe artykuły

Prezentacje firmowe

Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!