Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom 10/2011

Parterowy za 450 tys. zł

Dom Magdy i Huberta jest parterowy, zbudowany z ceramicznych materiałów i znakomicie ocieplony. Ogrzewa go pompa ciepła. W następnym domu właściciele nie zmieniliby tych elementów.

Ozdobą parterowego domu są narożne okna w pokojach prywatnych, klinkierowe elewacje przy głównym wejściu i na tarasie oraz rozłożysty łamany dach z ceramiczną dachówką. Kilka z tych elementów zaprojektowali autorzy gotowego projektu, kilka dodali właściciele
Ozdobą parterowego domu są narożne okna w pokojach prywatnych, klinkierowe elewacje przy głównym wejściu i na tarasie oraz rozłożysty łamany dach z ceramiczną dachówką. Kilka z tych elementów zaprojektowali autorzy gotowego projektu, kilka dodali właściciele
Co innego od czasu do czasu jeździć 40 kilometrów na działkę rekreacyjną, a co innego codziennie dojeżdżać z niej do pracy. Magda i Hubert nie widzieli sensu przeprowadzania się na stałe tak daleko i budowania tam całorocznego domu. Sprzedali więc działkę rekreacyjną i kupili nową. Wybrali miejsce położone o połowę bliżej, 20 km od miasta, w którym pracują. To nic, że pieniądze uzyskane ze sprzedaży poprzedniej działki o powierzchni 1,1 ha wystarczyły na zakup zaledwie 1650 m2 gruntu. Nowa posesja jest dużo korzystniej zlokalizowana dla rodziny z małymi dziećmi.

W lepszej lokalizacji

Cała operacja zamiany działek odbyła się za kwotę 95 000 zł. Magda i Hubert celowo wybrali miejscowość, gdzie domy buduje się na posesjach o powierzchni powyżej 1600 m2. Chcieli bowiem zbudować parterowy budynek, który na dodatek planowali otoczyć ogrodem. Zależało im na przestrzeni do wypoczynku i placu zabaw dla dzieci. Nie przerazili się wiadomością, że teren nie jest zgazyfikowany, ponieważ do ogrzewania budynku zamierzali wykorzystać pompę ciepła.

 

Brak kanalizacji planowali zastąpić przydomową oczyszczalnią ścieków lub szambem. Większą wagę przykładali natomiast do ekologicznych walorów okolicy, sposobu jej zabudowy, dobrego dojazdu. Ogromnym atutem tej lokalizacji był pobliski park krajobrazowy i dostateczna infrastruktura. Jednak zakupu działki dokonali dopiero po uzyskaniu pewności (sprawdzili to w planach przestrzennego zagospodarowania gminy), że w okolicy będą budowane tylko jednorodzinne domy.

 

Cicha i nisko zabudowana miejscowość miała być odmianą po mieszkaniu w bloku, położonym przy wyjątkowo hałaśliwej ulicy.

 

Lilianna Jampolska

Ciąg dalszy artykułu w wydaniu papierowym miesięcznika Budujemy Dom 10/2011

Pozostałe artykuły

Prezentacje firmowe

Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!