Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom 11-12/2011

Wymiana kotła na pompę ciepła

Dobór i instalacja pompy ciepła w remontowanym domu to pod wieloma względami trudniejsze zadanie niż wykonanie instalacji grzewczej w dopiero powstającym budynku. Po prostu swoboda działania jest mniejsza i dlatego trzeba przede wszystkim znaleźć dobrego projektanta i instalatora.

Wymiana kotła na pompę ciepła
(fot. Vaillant)
Chcąc zainstalować pompę ciepła w remontowanym domu musimy wziąć pod uwagę wiele ograniczeń. Dlatego, zanim zdecydujemy się wydać pieniądze, koniecznie zlećmy wykonanie projektu modernizowanej instalacji. Powinien go wykonać inżynier z doświadczeniem w stosowaniu pomp ciepła, bo w ich przypadku instalacja funkcjonuje nieco inaczej, niż gdy zasila ją kocioł. Podpowiadamy, jakie aspekty trzeba uwzględnić i jakie rozwiązania możliwych problemów wchodzą w grę.

Wykończone pomieszczenia

Chęć do ograniczenia zakresu prac w pomieszczeniach mieszkalnych jest zrozumiała, dlatego większość inwestorów woli nie wymieniać rurociągów i grzejników, ani tym bardziej niszczyć podłóg, by wykonać ogrzewanie podłogowe. Tym bardziej, że trzeba by zwykle usunąć nie tylko starą posadzkę i wylewkę betonową, ale i pogrubić izolację cieplną podłogi na gruncie – zalecana grubość to minimum 15 cm, a w starych domach zdarza się nawet, że ocieplenie ułożono tylko w pasie szerokości 1 m wzdłuż ścian zewnętrznych. Trzeba więc albo wykorzystywać nadal dotychczasowe grzejniki, albo zdecydować się na wykonanie ogrzewania sufitowego, umieszczając rurki w warstwie tynku. Na suficie zwykle nie ma utrudniających pracę innych instalacji, a ewentualne obniżenie pomieszczenia o 2–3 cm nie jest problemem.

 

Zyskujemy zaś dobre, niskotemperaturowe ogrzewanie płaszczyznowe, które może pracować równocześnie z istniejącymi grzejnikami, dzięki czemu łatwiej pokryć zapotrzebowanie na ciepło w domu o nienajlepszej izolacji przegród zewnętrznych.

Wysokotemperaturowe grzejniki

Grzejniki, szczególnie w instalacjach z kotłami węglowymi, często dobierano dla parametrów 90/70/20°C (temperatura zasilania/ powrotu/panująca w pomieszczeniu). W instalacjach z kotłami gazowymi i olejowymi niekondensacyjnymi parametry najczęściej wynoszą 75/65/20°C. Oczywiście osiągnięcie tak wysokiej temperatury wody przez pompę ciepła nie wchodzi w grę.

 

W praktyce dla typowej pompy górną granicą jest 45–50°C na zasilaniu, dla specjalnych pomp „wysokotemperaturowych” zaś 65°C. To albo pompy kaskadowe, albo typu EVI (z wysokociśnieniowym wtryskiem pary – Enhanced Vapour Injection). Niestety, takie urządzenia są droższe, szczególnie tekaskadowe, które zawierają dwie sprężarki.

 

Niższa temperatura wody w instalacji oznacza znacznie niższą moc cieplną grzejników. Ten sam grzejnik płytowy dla parametrów 75/65/20°C ma moc 1170 W, a dla 65/55/20°C jedynie 860 W (spadek o ¼). Nie musi to jednak powodować niedogrzania pomieszczeń.

 

Jarosław Antkiewicz

Ciąg dalszy artykułu w wydaniu papierowym miesięcznika Budujemy Dom 11-12/2011

Pozostałe artykuły

Prezentacje firmowe

Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!