Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom 11-12/2014

Kominki

Moda na kominek w każdym domu pojawiła się stosunkowo niedawno. Jednak mieszkający w starszych budynkach wcale nie są na straconej pozycji. Montaż kominka jest zwykle możliwy, a często nawet łatwiejszy niż wiele innych robót remontowych, zaś przyłączenie go do instalacji c.o. nie tylko pozwala cieszyć się żywym ogniem, lecz także znacząco ogranicza wydatki na ogrzewanie.


Zakres prac remontowo-budowlanych, związanych z instalacją kominka, zależy przede wszystkim od rodzaju urządzenia. Najmniej kłopotliwy będzie montaż piecyka kominkowego z otwartą komorą spalania (pobierającego powietrze do spalania z pomieszczenia, w którym się znajduje). Wymaga to tylko dostępności przewodu kominowego. Więcej zachodu potrzeba będzie, gdy zdecydujemy się na nowoczesny wkład kominkowy z zamkniętą komorą spalania, bo w takiej sytuacji powietrze do paleniska należy doprowadzić z zewnątrz. Najwięcej kłopotu sprawi montaż wkładu z płaszczem wodnym i przyłączenie go do istniejącej instalacji c.o., ale to rzecz warta zachodu, bo taki kominek pozwala nie tylko na ogrzewanie całego domu, lecz także na przygotowanie ciepłej wody użytkowej (c.w.u.).

W starych domach łatwiej

Podstawowy problemem to dostępność przewodu dymowego o odpowiednio dużym przekroju. Najłatwiej jest z tym w starych domach, bo te projektowano zwykle z uwzględnieniem konieczności ogrzewania wszystkich pomieszczeń za pomocą zwykłych pieców. Z dużym prawdopodobieństwem można założyć, że jeśli stary kanał dymowy był odpowiedni dla takiego pieca, to poradzi sobie również z odprowadzaniem spalin z kominka. Zdecydowanie warto skonsultować to jednak z kominiarzem, zresztą jego wizyta i tak będzie konieczna, bowiem stan techniczny nieużywanego przez dłuższy czas przewodu kominowego trzeba sprawdzić przed przystąpieniem do prac. Rozczarowanie po montażu kominka może być nie tylko przykre, ale i kosztowne.

 

Stare domy mają w przypadku montażu kominka i tę zaletę, że większość pomieszczeń wyposażona jest (to też konsekwencja ogrzewania piecami) w potrzebne do tego kanały wyciągowe. Ponadto przepisy wymagają, by pomieszczenie, w którym urządzamy kominek, miało kubaturę nie mniejszą niż 30 m3 (oraz 4 m3 na każdy 1 kW mocy urządzenia grzewczego) i sprawną wentylację grawitacyjną, ewentualnie mechaniczną zrównoważoną (nie dotyczy to urządzeń z całkowicie zamkniętą komorą spalania). W nowszych budynkach na kanały po piecach nie można liczyć, ale często możliwe okazuje się wykorzystanie nieużywanego przewodu dymowego (np. po zlikwidowanym już kotle węglowym), o co najłatwiej, gdy kominek zlokalizujemy w pomieszczeniu położonym nad kotłownią (w budynkach podpiwniczonych) lub do niej przylegającym (w wielu nowych domach urządzona w parterze kotłownia przylega do salonu). Jeśli wolnych przewodów dymowych brak, rozważyć można dobudowanie komina z ceramiki lub stali żaroodpornej. W tym przypadku rozwiązanie trzeba opracować indywidualnie.

Adam Jamiołkowski
fot. Dovre

Pozostałe artykuły

Prezentacje firmowe

Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!