Geograficzne położenie Polski sprawia, że całkowita energia słoneczna docierająca do nas wynosi średnio ok. 1000 kWh na m2 powierzchni w ciągu roku. Jednak jej dopływ w poszczególnych miesiącach jest bardzo zróżnicowany – ponad 3/4 tej wartości przypada na miesiące ciepłe: maj–wrzesień. Oczywiście nie całą potencjalnie dostępną energię udaje się wykorzystać, gdyż zależy to od efektywności przejmowania ciepła przez układy solarne. Zysk energetyczny tych urządzeń w skali roku wynosi przeciętnie 400–500 kWh na 1 m2 powierzchni kolektora, a wytwarzane ciepło przeznaczane jest głównie do podgrzewania wody użytkowej.
Wybierając takie źródło ciepła, musimy jednak pamiętać, że jest ono dość kapryśne, bowiem uzależnione od warunków pogodowych. Nie gwarantuje zatem ciągłości pozyskiwania energii i wymaga współpracy z tradycyjnymi urządzeniami podgrzewającymi wodę.
W naszym klimacie, kolektory tylko w niewielkim stopniu mogą służyć do ogrzewania pomieszczeń (głównie jesienią i wiosną), choć przy bardzo dobrej ciepłochronności budynku i dużej powierzchni kolektorów, udział energii z tego źródła w ogólnym bilansie grzewczym może być znaczący.
Kiedy ciepła woda z kolektora?
Praktycznie, na pełne zaspokojenie zapotrzebowania na ciepłą wodę pozyskiwaną z kolektorów słonecznych możemy liczyć jedynie w sezonie wiosenno-letnim, natomiast zimą udział energii solarnej wyniesie tylko 10–15%.
Zamontowanie kolektorów warto szczególnie rozważyć ze względu na komfort otrzymania ciepłej wody w przypadku, gdy do ogrzewania domu stosujemy paliwa stałe. W sezonie letnim, gdy instalacja c.o. nie pracuje, musimy specjalnie rozpalać kocioł do podgrzania wody lub korzystać z drogiej energii elektrycznej.
Redakcja BudujemyDom
fot. Hewalex
