Okna wybieramy, gdy budujemy dom i gdy zachodzi konieczność wymiany starych, w mieszkaniu lub remontowanym budynku. W zasadzie każdy wie, że okna mogą być drewniane lub plastikowe. Ci, którzy w starych domach mieli porozsychane i wypaczone okna drewniane chcieliby, żeby nowe były szczelne. Bardziej wyrobieni i oczytani zwracają uwagę na ich izolacyjność termiczną, a to nie to samo, co szczelność. Niektórzy klienci szukają okien izolujących od hałasu, innych interesują okna antywłamaniowe.
W tym tekście nie będziemy zajmowali się ani wyglądem okien, ani ich wpływem na urodę budynku. Omówienie ich rozlicznych kształtów (bo mogą być przecież okrągłe i trójkątne), mnogości kolorów, w których mogą występować i tego, jak ozdobne mogą być ich ramy, zostawimy na inną okazję.
Tym razem zajmiemy się wyłącznie technicznym aspektem tej arcyważnej części budynku.
Okna to tak zwana przegroda zewnętrzna. Podobnie jak ściany i dach, mają izolować od wpływu czynników zewnętrznych: zimna, deszczu i śniegu, wiatru, hałasu.
Ale najważniejszą funkcją okna, której nie ma żadna inna przegroda, jest zapewnienie światła słonecznego we wnętrzu budynku. Bo do normalnego, zdrowego życia człowiek potrzebuje naturalnego światła.
Dlatego okno składa się z przepuszczającej światło szklanej tafli i skrzydła, w którym ta szyba jest osadzona. Jeśli okno jest otwieralne, to skrzydło jest zamocowane w ościeżnicy (ramie, zbudowanej z ramiaków). Dla uproszczenia naszych rozważań na początek przyjmijmy, że okno, to szyba osadzona w profilu. Potem zajmiemy się jeszcze okuciami.
Janusz Werner
FOT. KRISPOL