Ciepło w całym domu
Aby kominek ogrzewał nie tylko pokój, w którym się znajduje, ale i resztę domu, powinien współpracować z DGP, czyli systemem dystrybucji gorącego powietrza. Jest to po prostu sieć kanałów, którymi powietrze ogrzane od wkładu kominkowego (przepływające między jego korpusem i obudową) przedostaje się do poszczególnych pomieszczeń (zarówno na parterze, jak i na piętrze). Ruch powietrza w instalacji DGP może odbywać się grawitacyjnie – w wyniku samoczynnej cyrkulacji – lub nadmuchowo– gdy wspomagany jest wentylatorem, zamontowanym na doprowadzeniu powietrza do kominka lub na wylocie ogrzanego. Pierwszy sposób nie wymaga energii elektrycznej i jest bezgłośny, ale niestety mało efektywny. Poziome odcinki kanałów rozprowadzających mogą mieć najwyżej 2–3 m długości – w praktyce da się ogrzać w ten sposób 2 albo 3 pomieszczenia położone obok siebie lub nad pokojem z kominkiem. W dużym, rozłożystym domu niezbędny jest wentylator.
Prawie same zalety
Kominek z systemem DGP jest idealny do ogrzewania w chłodne, wiosenne lub jesienne wieczory, gdy instalacja c.o. jeszcze nie pracuje. Doskonale wspomaga też c.o., podczas dużych mrozów oraz ogrzewanie podłogowe, które wolno podnosi temperaturę wnętrza. DGP dobrze sprawdza się w domkach rekreacyjnych, bo niegroźna mu ujemna temperatura w budynku i można go szybko uruchomić.
Instalacja tego typu będzie też ratunkiem w razie awarii kotła, prądu czy przerwy w dostawach gazu. Zaletą systemu jest niewrażliwość na brak energii elektrycznej – jeśli nawet zatrzyma się wentylator, wkładowi nic się nie stanie. DGP, jako pomocnicze źródło ciepła, pozwala ograniczyć wydatki na gaz bądź olej opałowy – ogrzewanie kominkowe jest stosunkowo tanie.
Małgorzata Kolmus
FOT. KRATKI.PL
