Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom 4/2018

Podłogi i posadzki

Błędy popełniane przy układaniu podłóg i wykańczaniu posadzek wcale nie są rzadkością. Choć na ogół prace nie są skomplikowane, to nie wszyscy wykonawcy traktują je z należytą starannością. Niestety, niedoróbki często wychodzą na jaw dopiero podczas użytkowania podłóg, kiedy to okazuje się że są źle ocieplone, nierówne, skrzypią, uginają się a nawet pękają.

NIEPRAWIDŁOWO ZAGĘSZCZONE WARSTWY POD CHUDZIAKIEM

W budynkach niepodpiwniczonych pierwszą warstwę na gruncie stanowi najczęściej tzw. chudziak, czyli płyta z chudego betonu. Dla stabilności i wytrzymałości całej podłogi ważne jest, aby podbudowa pod nim była wykonana z właściwie dobranego i zagęszczonego piasku. Nie wolno stosować tzw. wiślaka, czyli piasku rzecznego, którego nie da się odpowiednio zagęścić. Prace te należy prowadzić etapami, zagęszczając poszczególne warstwy. Utworzona w ten sposób płyta betonowa nie będzie się odkształcać ani pękać.

BRAK IZOLACJI AKUSTYCZNEJ I TERMICZNEJ

Strop (albo podłoga na gruncie), warstwy nastropowe, wykończenie – wszystkie te elementy tworzą podłogę. Błędy popełnione podczas wykonywania któregoś z nich mogą mieć poważne konsekwencje.

Jeżeli strop dzieli kondygnacje mieszkalne, musi zapewniać odpowiednią izolacyjność akustyczną. Najczęściej układa się na nim tzw. podłogę pływającą, w postaci warstwy jastrychu na wełnie mineralnej lub specjalnej odmianie styropianu. Bardzo ważna jest odpowiednia grubość izolacji oraz jastrychu. Zbyt cienkie warstwy lub wybór niewłaściwego materiału spowoduje, że izolacyjność akustyczna nie będzie zapewniona. Ważne jest też, by oddylatować podłogę pływającą od przegród pionowych (ścian, słupów) - w przeciwnym razie będą się tworzyć mostki akustyczne.

Jeżeli strop oddziela pomieszczenie ogrzewane i nieogrzewane, istotna jest właściwa izolacyjność cieplna.

Wiele błędów zdarza się podczas wykonywania podłóg na gruncie. Najczęściej dotyczą one zastosowania nieodpowiedniej grubości termoizolacji i ułożenie jej w taki sposób, że powstają mostki termiczne. Kluczowe jest więc zwrócenie uwagi, aby ciągłość termoizolacji nie została naruszona. Najlepszym rozwiązaniem jest staranne ułożenie dwóch warstw ocieplenia na tzw. mijankę.

Często spotykanym błędem jest też niewłaściwe umiejscowienie nawiewu do kominka. Rury nie mogą przerywać termoizolacji. Jeżeli ich przebieg zaplanujemy w tej warstwie, powinny mieć taką średnicę, aby można je było otulić termoizolacją. Uchroni to przed powstawaniem mostków liniowych i punktowych.

Tomasz Rybarczyk
fot. Finishparkiet

Pozostałe artykuły

Prezentacje firmowe

Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!