Energooszczędność
(fot. Lupol) |
Ze względu na ich dużą powierzchnię okien najważniejsza jest ich energooszczędność. Współczynnik przenikania ciepła (U) przeciętnego okna wynosi obecnie ok. 1,5 W/(m2·K). Dostępne są także bardziej energooszczędne o U ok. 1 W/(m2·K). Jednak izolacyjność nawet najlepszych okien jest i tak o wiele gorsza niż typowej ściany, której U nie może obecnie przekraczać 0,3 W/(m2·K).
Niektórzy sprzedawcy chętnie podają współczynnik U dla samej szyby, a nie całego okna. Nic dziwnego, bo obecnie typowa jest wartość U = 1 W/(m2·K) dla szyby, podczas gdy współczynnik ten dla całego okna wynosi ok. 1,5 W/(m2·K). Nie dajmy się więc nabrać i zawsze pytajmy o parametry okna jako całości.
Warto zwrócić uwagę, że izolacyjność poprawiono dzięki zwiększeniu grubości profili okiennych i zastosowaniu trzeciej szyby. Charakterystyczne jest również to, że trudno obniżyć współczynnik U znacząco poniżej 1,0.
W typowym domu jednorodzinnym o powierzchni ok. 150 m2 ogrzewanym gazem ziemnym oszczędności z zastąpienia dobrych okien standardowych o U = 1,3 W/(m2·K), oknami o U = 0,95 W/(m2·K) wyniosą 200–250 zł rocznie. Wszystko zależy, więc od tego, ile będziemy musieli dopłacić i jaki okres zwrotu jest dla nas akceptowalny.
Drzwi zewnętrzne i wewnętrzne
Drzwi zewnętrzne to zaledwie ok. 2 m2, a ponadto zwykle prowadzą do przedsionka, w którym temperatura powierzchni ściany jest niższa niż w pozostałych pomieszczeniach – tworzy się w ten sposób strefę buforową, dzięki czemu straty ciepła zostają ograniczone. Współczynnik przenikania ciepła drzwi nie jest szczególnie istotny.
Natomiast izolacyjność cieplna drzwi wewnętrznych nie ma znaczenia, gdy oddzielają pomieszczenia o tej samej lub bardzo zbliżonej temperaturze. Drzwi o lepszych parametrach termoizolacyjnych należy zastosować zaś jeśli prowadzą z pomieszczeń mieszkalnych do piwnicy lub na strych. Będą też użyteczne, jeśli prowadzą do pomieszczeń używanych tylko okresowo, np. pokoi gościnnych na poddaszu.
Jarosław Antkiewicz
Ciąg dalszy artykułu w wydaniu papierowym miesięcznika Budujemy Dom 5/2011