Jak się do tego zabrać?
(fot. Eurograss) |
Jeśli trawnik zakładamy na małej powierzchni, obsiany teren można zabezpieczyć siatką – rozwiesza się ją ok. 10 cm nad ziemią (jeśli jednak powierzchnia jest duża – lepiej gęściej posiać trawę (4–5 kg nasion na 100 m2)). Siejemy w dzień bezwietrzny i pochmurny, wysiewając nasiona krzyżowo: połowę idąc wzdłuż przygotowanej powierzchni, połowę – w poprzek. Przed siewem (a także co jakiś czas w trakcie pracy) nasiona należy dokładnie wymieszać.
Mały teren można obsiać ręcznie, a do większego użyć siewnika do nasion i nawozów. Po wysianiu przysypujemy nasiona maksimum dwucentymetrową warstwą przesianej ziemi kompostowej lub mieszamy je grabiami z wierzchnią warstwą gleby. Kolejny zabieg to wałowanie, ma on na celu dociśnięcie nasion do ziemi, dzięki czemu łatwiej będą pobierać wodę z podłoża. Wałowanie zapobiegnie także wywiewaniu nasion przez wiatr i wymywaniu ich przez deszcz. Następnie podlewamy trawnik rozproszonym strumieniem wody, tak by nie wypłukać nasion.
Układanie najlepiej rozpocząć wzdłuż ściany budynku lub wzdłuż ogrodzenia. Rolki rozwija się tak, by w każdej z nich źdźbła trawy skierowane były w tę samą stronę – dzięki temu trawnik będzie wyglądał jednolicie. Po ułożeniu kilku pasów darni delikatnie dociska się je do podłoża grabiami lub ubijakiem drewnianym, by nie pozostały pod nimi pęcherze z powietrzem. Prace końcowe – brzegi trawnika przycina się (np. ostrym nożem), aby nadać mu odpowiedni kształt. Miejsca odciętych fragmentów uzupełnia się ziemią, by uchronić krawędzie darni przed wysychaniem. Ułożony trawnik wyrównuje się przez wałowanie, po czym całość obficie podlewa (aby sprawić, czy jest dos-tatecznie podlany, można unieść brzeg płata: powinien być na wskroś przesiąknięty wodą). Po podlaniu w niektórych miejscach mogą ukazać się przerwy między płatami: należy je wypełnić torfem i obsiać mieszanką traw lub uzupełnić klinami z darni
Ciąg dalszy artykułu w wydaniu papierowym "Czas na ogród" - dodatku do miesięcznika Budujemy Dom 5/2011