Najważniejsza jest lokalizacja
Komfort użytkowania ogrodu zimowego w największym stopniu zależy od jego położenia. Choć zdarza się, że oranżeria umiejscawiana jest w ogrodzie jako zupełnie oddzielne pomieszczenie, to najczęściej dostawia się ją do zewnętrznej ściany budynku. Dzięki temu będziemy mieli do niej łatwy dostęp, niezależnie od warunków atmosferycznych panujących na zewnątrz, a ogród będzie stanowił „przedłużenie” domu. Architekci zalecają budowę tych pomieszczeń we wnęce pomiędzy ścianami, ponieważ mają one wtedy przynajmniej dwa murowane boki oraz dobrze wpasowują się w bryłę domu.
Bardzo duże znaczenie ma strona świata, po której chcemy wybudować taki obiekt. Wschodnia lub zachodnia fasada domu to najlepsza lokalizacja, gdy ogród zimowy ma nam służyć głównie do odpoczynku i spożywania posiłków. Dzięki umiarkowanej dawce promieni słonecznych, mamy możliwość urządzenia w nim zarówno popołudniowego salonu wypoczynkowego, jak i porannej jadalni. Z kolei w ogrodzie umiejscowionym od południa – dzięki dużej ilości promieni słonecznych – będziemy mogli uprawiać egzotyczne rośliny.
Najmniej korzystne jest usytuowanie od strony północnej. Do takiego pomieszczenia będzie docierać niewiele światła dziennego, dlatego przez cały rok będzie zacienione i raczej chłodne.
Norbert Skupiński
fot. Kacperski