Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom 5/2017

Centralne odkurzanie

Jeszcze kilkanaście lat temu systemy centralnego odkurzania były w Polsce praktycznie nieznane. Dziś osoby budujące dom decydują się na nie coraz częściej, zaś producenci nieustannie podążają za potrzebami inwestorów. Oferują nowoczesne odkurzacze i rozmaite akcesoria, dzięki którym sprzątanie staje się łatwiejsze i skuteczniejsze.

Niegdyś systemy takie montowano głównie w hotelach i biurowcach. Obecnie stają się one standardem w domach jednorodzinnych. Są bardzo funkcjonalne. Dzięki użyciu odpowiednich akcesoriów umożliwiają sprzątanie rozbitego szkła, mokrych liści z tarasu, szczotkowanie ubrań, a nawet czesanie zwierzaków. Instalację taką najlepiej zaplanować odpowiednio wcześnie i wykonać według projektu – centralnego odkurzacza nie da się bowiem kupić w sklepie, rozpakować i od razu użytkować.

DLACZEGO WARTO GO MIEĆ?

System centralnego odkurzania pojawia się w większości nowoczesnym domów. Podnosi wartość nieruchomości, zaś koszty wykonania instalacji (wynoszące przynajmniej kilka tysięcy złotych) można rozłożyć w czasie. Zapewnia też dużo wyższy komfort sprzątania, niż tradycyjny odkurzacz przenośny. Pracy urządzenia domownicy praktycznie nie słyszą, bo montowane jest ono w pomieszczeniu gospodarczym. Nie musi być zatem małe ani bardzo ciche (co jest pożądane w przypadku modeli przenośnych) – najważniejszy jest mocny silnik i duży wentylator ssący. Podczas pracy posługujemy się jedynie lekkim wężem – nie trzeba ciągnąć za sobą odkurzacza, żaden przewód nie plącze się pod nogami. W pokojach elementów instalacji prawie nie widać – są tam tylko gniazdka do podłączenia węża. Nie ma konieczności częstego opróżnia pojemnika na nieczystości – robi się to ok. 4 razy w roku.

 

Odkurzacz tradycyjny wciąga powietrze, lepiej lub gorzej je filtruje, po czym wyrzuca z powrotem do tego samego pomieszczenia. W przypadku centralnego nie ma mowy o wzbijaniu kurzu podczas sprzątania, ani o wtórnym zakurzeniu wnętrz, ponieważ zasysane wraz z zanieczyszczeniami powietrze, po wstępnym przefiltrowaniu, jest wyrzucane na zewnątrz budynku (nie wraca do pomieszczeń). Rozwiązanie to poleca się więc szczególnie alergikom. Ponadto poprawnie wykonana i użytkowana instalacja jest czysta – brud nie gromadzi się w rurociągu, bo porywa go duża siła ssania. Powietrze przepływa przez rury z prędkością przynajmniej 100 km/h, więc zanieczyszczenia i zarazki nie mogą przywrzeć do ich ścianek.

Małgorzata Kolmus
fot. Beam

Pozostałe artykuły

Prezentacje firmowe

Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!