Nowoczesne kotły
na węgiel mają coraz
wyższą sprawność,
są ekonomicznym
źródłem ciepła,
a modele z podajnikiem
wymagają
uzupełniania opału
co kilka dni, są więc
prawie bezobsługowe.
Między innymi
z tych powodów
coraz więcej inwestorów
decyduje się
na taki kocioł. Na
terenach niezgazyfikowanych
jest to
jedno z najtańszych
rozwiązań, nawet
czterokrotnie tańsze
od ogrzewania
gazem płynnym lub
olejem.
ABC węgla
(fot. CHT)
Węgiel kamienny występuje w wielu odmianach
różniących się wielkością cząstek oraz
zawartością siarki i popiołu.
W najprostszych kotłach zasypowych
najczęściej spala się węgiel o sortymencie
orzech – wielkości ziaren 25–80 mm.
W kotłach z automatycznym podajnikiem
(retortowych) stosuje się węgiel sortymentu
groszek – wielkość od 5 do 25 mm, sprzedawany
w wygodnych do transportu workach.
W niektórych kotłach można też spalać
miał węglowy, tańszy od innych sortymentów
węgla. Ale ze względu na jego małą kaloryczność,
powstawanie dużej ilości popiołu
oraz konieczność magazynowania dużej jego
ilości, w domach jednorodzinnych jest rzadko
stosowany.
Jako paliwo zastępcze do kotłów węglowych
czasem stosuje się węgiel brunatny
w postaci brykietów, ale ma on niską wartość
opałową, więc daje niewiele ciepła w stosunku
do masy.
Przed decyzją
Decydując się na kupno kotła na paliwa stałe,
warto rozważyć kilka kwestii:
1. Rodzaj paliwa. Eksploatacja kotła na paliwo
stałe jest tania, jeśli jest on dopasowany
do wybranego paliwa. Producenci określają,
jakie paliwo jest podstawowe dla danego kotła
i takie należy stosować do pełnego wykorzystania
jego mocy. Jeśli będziemy stosować
tańszy zamiennik, może to spowodować obniżenie
sprawności urządzenia.
2. Sprawność. W praktyce ważniejsza jest
sprawność eksploatacyjna, a nie nominalna,
czyli teoretyczna, która jest podawana przez
producenta. Eksploatacyjna sprawność spalania
– zależnie od budowy i wyposażenia
kotła w urządzenia sterujące – wynosi 60–
80%.
3. Sterowanie. Nowoczesne kotły wyposażone
są w automatykę regulującą intensywność
spalania. Pamiętajmy jednak, że
im nowocześniejszy kocioł i im mniej paliwa
zużywa, tym niestety jest droższy.
4. Z podajnikiem czy bez. Zanim zdecydujemy
się na kupno kotła na paliwa stałe,
zastanówmy się, na ile ważny jest dla
nas komfort obsługi kotła, jak często chcemy
dokładać opał – codziennie czy raz na
tydzień. Od tego bowiem zależy, czy powinniśmy
wybrać kocioł z podajnikiem
paliwa, czy nie. Decydując się na drugie
rozwiązanie, warto sprawdzić, jaką pojemność
ma komora zasypowa kotła. Powinna
być na tyle duża, żeby jednorazowy załadunek
paliwa wystarczył przynajmniej na
osiem godzin pracy.
Joanna Dąbrowska
Ciąg dalszy artykułu w wydaniu papierowym miesięcznika Budujemy Dom 6/2011