Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom 6/2018

Tradycyjny, z kominem na tarasie

Konwencjonalny styl i kolorystyka domu Magdy i Piotra pasują do otoczenia. Właściciele lubią spójność i harmonię, a dzięki ich staraniom dawna działka pracownicza zmieniła swoje oblicze nie do poznania.

To ojciec Piotra wykupił w tym miejscu, w latach 80. poprzedniego stulecia, ogródek pracowniczy na weekendowy wypoczynek. Choć planował postawić tu całoroczny dom, nigdy tego nie zrobił. W końcu, po ponad dwudziestu latach, zaproponował to synowi, mówiąc – jeśli chcesz, ty się buduj. Piotr chciał! Akurat wtedy był w momencie życia, w którym musiał zdecydować, czy pieniądze z kredytu bankowego przeznaczy na mieszkanie w bloku, czy na własny podmiejski dom. Wolał tę drugą opcję.

NOWE ŻYCIE DZIAŁKI PRACOWNICZEJ

Dopóki ojciec uprawiał tu truskawki i drzewka owocowe oraz korzystał z "domku na kurzej łapce" (jak go określił Piotr), wystarczało mu wyposażenie posesji tylko w instalację elektryczną i wodociągową. Nowi właściciele również nie przestraszyli się braku pozostałych ważnych mediów. Wiedzieli, że współczesna technika pomoże im nadgonić wszelkie niedostatki – nowoczesny automatyczny kocioł na paliwa stałe i kominek z płaszczem wodnym zastąpią najbardziej przydatne do ogrzewania budynku sieć z gazem ziemnym i kocioł gazowy, a szczelne szambo – kanalizację zbiorczą.

Piotr ogromnie cieszył się z tego, że okolica nie zmieniła dawnego charakteru – nadal była spokojna, mało zaludniona i zielona, jakby skrojona pod podmiejskie budownictwo jednorodzinne.

Lilianna Jampolska

Pozostałe artykuły

Prezentacje firmowe

Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!