Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom 6/2018

Wykańczanie ścian i sufitów płytami g-k

Lekka płyta ze sprasowanego gipsu jest dziś jednym z najpopularniejszych materiałów budowlanych. Trudno sobie bez niej wyobrazić zagospodarowanie poddasza, wykonanie podwieszanego sufitu czy wymyślnej zabudowy z półkami. W trakcie remontów wykorzystuje się ją przy wznoszeniu ścianek działowych i jako tzw. suchy tynk.

W PRL-u karton-gipsy miały kiepską opinię. Wszystko zmieniło się w latach 90. ub. w., wraz z nową technologią produkcji i wprowadzeniem na rynek stalowego rusztu. Teraz płyty z gipsu sprasowanego między dwiema warstwami papieru pojawiają się chyba na każdej budowie.

Ich popularność wynika z licznych zalet. Przede wszystkim są lekkie, łatwe w montażu, da się z nich wybudować najbardziej wymyślne konstrukcje. 1 m² ścianki działowej o grubości 12,5 cm, wzniesionej w tej technologii, waży około 25 kg. To przeszło 6 razy mniej od muru z pełnej cegły i na tyle mało, że konstruktor nie musi uwzględniać takiej przegrody w projekcie budynku. Co ciekawe, przy takiej samej grubości, lekka ścianka może lepiej izolować akustycznie. Jeżeli zamierzamy np. podzielić pokój dla dzieci na dwa mniejsze (a większe obciążenie stropu nie wchodzi w rachubę), karton-gipsy sprawdzą się doskonale.

Są też świetnym materiałem okładzinowym, służącym do wyrównywania krzywych ścian. Zastępują na tym polu tynki i gładzie, bo ich użycie pozwala na znaczne przyśpieszenie prac, zaś plac budowy - ze względu na ograniczenie robót tynkarskich - jest czystszy. Ich równa powierzchnia to dobry podkład rozmaitych materiałów wykończeniowych: farb, tapet, płytek ceramicznych. Zaletą tej technologii jest też ograniczenie procesów mokrych, nieodzownych przy tradycyjnym murowaniu i tynkowaniu.

Janusz Werner
fot. Knauf

Pozostałe artykuły

Prezentacje firmowe

Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!