Prosto i modnie
Naturalne materiały są modne i chętnie stosowane. Drewniany taras łatwo wtopić w ogród, dopasowanie go do bryły domu też nie stanowi problemu (fragmenty elewacji nowoczesnych budynków często wykańcza się drewnem). Największą popularnością cieszy się drewno drzew krajowych (liściastych i modrzewia). Egzotyczne jest nieco mniej powszechne, bo drogie. Najtańszy taras zbudujemy z desek sosnowych na drewnianych legarach, wspartych na słupkach.
Krajowe czy egzotyczne?
Drewno rodzime jest ogólnodostępne i tańsze od egzotycznego. Na zewnątrz najlepiej sprawdzają się zaimpregnowane deski dębowe i modrzewiowe. Nieźle radzi sobie również impregnowane ciśnieniowo drewno sosnowe i z robinii akacjowej. Wyroby z jesionu, poddane obróbce termicznej (w temperaturze 150–260°C) – tzw. termojesion – mają niską nasiąkliwość i wysoką odporność na butwienie, ale szybko szarzeją i są podatne na pękanie (nie nadają się na konstrukcję tarasu, tylko na jego poszycie – trzeba jednak uważać, bo łatwo wyłupać krawędź deski np. krzesłem tarasowym).
Bez impregnowania obywa się w przypadku drewna egzotycznego – twardego, odpornego na ścieranie i korozję biologiczną. Wyłożony nim taras może znajdować się blisko poziomu gruntu, bo nanoszony piasek nie uszkodzi nawierzchni. Budulec ten zawiera dużo substancji oleistych, w związku z czym nie chłonie wody i jest bardzo trwały. Do wyboru mamy wiele gatunków drewna egzotycznego, różniących się nie tylko właściwościami, ale i kolorem czy układem słoi. Do najbardziej odpornych zalicza się tek, bangkirai, tatajuba, ipe, badi i cumaru.
Małgorzata Kolmus
fot. Kopp