Ściany zewnętrzne stanowią barierę odgradzającą mieszkanie od świata. Ich zadaniem jest izolowanie wnętrza od zimna i gorąca, ograniczanie przenikania hałasu, akumulowanie ciepła, ochrona przed ogniem. W domach jednorodzinnych są również elementem konstrukcji, odpowiedzialnym za przenoszenie obciążeń ze stropu i dachu na fundamenty. Dlatego przede wszystkim muszą być wystarczająco wytrzymałe na ściskanie.
Jeżeli materiały użyte do ich wybudowania zostały dopuszczone do obrotu i odpowiednio oznakowane, z pewnością spełniają ten warunek. Co nie oznacza, że ich wytrzymałość jest identyczna - silikaty mają zdecydowanie wyższą odporność na ściskanie niż beton komórkowy. Różnice mogą występować nawet w ramach jednej grupy produktowej, np. w zależności od gęstości gazobetonu.
Z innymi cechami jest podobnie - jeden materiał lepiej izoluje akustycznie, inny termicznie. Dlatego wybór między czerwoną ścianą z ceramiki i białą z silikatów nie jest rozstrzygnięciem natury estetycznej. Postawienie na określony budulec oznacza wybór muru o bardzo konkretnych właściwościach, odmiennych dla poszczególnych materiałów.
Przy czym warto zauważyć, że ściany murowane wznosi się u nas najczęściej jako warstwowe. Za ich ciepłochronność - a ta cecha jest postrzegana jako najistotniejsza - odpowiada wówczas nie tyle warstwa nośna, co ocieplenie. Przenikalność cieplna samego pustaka czy bloczka nie ma więc takiego znaczenia, jak w przypadku ściany jednowarstwowej.
Janusz Werner
fot. J. Werner