Wybierając wyposażenie łazienki, warto
zastanowić się nad kupnem zamiast zwykłej
wanny, wanny z hydromasażem,
w której nie tylko można zażyć tradycyjnej
kąpieli, ale także zadbać o swoje ciało
i poprawić samopoczucie.
Masaż w ciepłej wodzie świetnie działa
na zbyt napięte mięśnie, kręgosłup, stawy,
skórę, układ nerwowy. Ma też tę zaletę,
że po ciężkim dniu znakomicie rozluźnia,
usuwa zmęczenie i relaksuje,
w błyskawicznym tempie przywracając
chęć do życia.
(fot.
Sanplast)
Wanny z hydromasażem powinny być montowane
w łazienkach mających dobrą wentylację,
o powierzchni co najmniej 6 m2. Zanim
zdecydujemy się na konkretny model wanny,
trzeba określić jej kształt i wielkość, a następnie
przeanalizować dostępne na rynku
rozwiązania, pamiętając, że większa liczba
dysz i funkcji automatycznie przekłada
się na wyższą cenę. Wanna z hydromasażem
nie może być zbyt mała. Aby spełniała swoją
rolę, odległość masowanego wodą ciała od
dysz nie powinna być mniejsza niż 10 cm.
Wybierając konkretny model wanny, należy
sprawdzić, czy ma ona wszelkie niezbędne
atesty. Chodzi o to, aby elementy znajdujące
się pod napięciem (pompy, dmuchawa) były
dobrze chronione przed wodą.
Wielkość i kształt wanny
Wybór wanny z hydromasażem zależy nie
tylko od indywidualnych preferencji i zasobności
portfela, ale także od wielkości
łazienki. Najwięcej miejsca zajmują wolno
stojące wanny koliste lub owalne (mają
także wersję narożną lub przyścienną),
do średnich łazienek znakomicie nadają
się wanny prostokątne, które przylegają
jednym bokiem do ściany, a do najmniejszych – wanny narożne – symetryczne lub
asymetryczne (występują w wersji prawej
lub lewej), które zajmują najmniej miejsca.
Wanny z hydromasażem produkuje
się w różnych wymiarach, mogą też być
przeznaczone dla jednej lub dwóch osób.
Owalne zaczynają się od 165 × 130 cm,
prostokątne od 120 × 70 cm, a narożne symetryczne
– od 125 × 125 cm. Minimalna
głębokość niecki to 35 cm, zaś pojemność
wanny najczęściej zawiera się w przedziale
150–450 l. Wybierając konkretny model,
musimy pamiętać o kosztach eksploatacji
– wodę, którą nalewamy do wanny, należy
najpierw ogrzać, a następnie odprowadzić
do kanalizacji.
Tomasz Wojciuk
Ciąg dalszy artykułu w wydaniu papierowym miesięcznika Budujemy Dom 9/2012