Jest z czego wybierać...
Największym powodzeniem spośród materiałów dekarskich cieszy się dachówka ceramiczna i cementowa oraz blachodachówka (arkusze przetłoczonej blachy). Inwestorzy rzadziej sięgają po blachę płaską i tzw. gont bitumiczny, choć i te pokrycia są dość popularne i mają swoje zalety.
Rozmaite dachówki
W tej grupie znajdziemy produkty ceramiczne (stosowane od wieków) i cementowe. Choć wykonane są z różnych materiałów, na dachu trudno je odróżnić. Produkty ceramiczne są nieco trwalsze (służą nawet 100 lat), za to cięższe (1 m2 pokrycia może ważyć 90 kg). Mają też mniejsze wymiary, co z jednej strony jest wadą, z drugiej zaletą (układa się je wolniej, ale łatwiej pokryć nimi dach o skomplikowanym kształcie). Dokładność wymiarowa i mniejszy ciężar ułatwiają układanie dachówek cementowych. Ceramiczne pokrycia szczególnie pasują do budynków o tradycyjnej architekturze. Cementowe nietrudno dobrać do każdego stylu budynku.
Bardzo istotny jest rodzaj wykończenia powierzchni dachówek, bo bezpośrednio przekłada się na ich odporność na zabrudzenie czy porastanie mchem. Ceramiczne naturalne (niewykończone, o ceglastej barwie) wypadają najsłabiej. Jeśli dom znajduje się w pobliżu lasu (w takich warunkach dach jest podatny na zarastanie mchem), najlepiej wybrać produkt glazurowany (z kolorowym lub bezbarwnym szkliwem), ewentualnie angobowany (matowy lub błyszczący). Wśród dachówek cementowych znajdziemy barwione w masie i malowane fabrycznie – te drugie wolniej będą się brudzić. Powłoka zabezpiecza bowiem chropowatą powierzchnię przed zabrudzeniem, ma właściwości hydrofobowe i wysoką odporność na promieniowanie UV. Dzięki farbie z nabłyszczaczem, uzyskuje się efekt mokrego dachu.
Małgorzata Kolmus
fot. Etex (Creaton)