Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom 9/2015

Remont elewacji wykonanej w systemie BSO

Tylko odmalować czy też docieplić starą elewację – przed takim dylematem staje wielu użytkowników domów budowanych bądź remontowanych w latach 90. ubiegłego wieku. Co prawda ściany zewnętrzne takich budynków są często pokryte warstwą termoizolacyjną i tynkiem cienkowarstwowym, ale nie prezentują się już estetycznie i mają ciepłochronność dużo niższą niż aktualne wymagania. Sposób renowacji takiej elewacji zależy od jej stanu technicznego i od tego, jaki wygląd chcemy uzyskać.


Zakres prac przy remoncie ocieplonej ściany może być bardzo szeroki. Czasami wystarczą miejscowe naprawy, w niektórych przypadkach niezbędne będzie natomiast usunięcie starego ocieplenia i ułożenie nowej, grubszej termoizolacji. W przypadku, gdy stare ocieplenie jest w bardzo złym stanie, jedynym rozwiązaniem będzie jego wymiana na nowe.

Ocena stanu elewacji

Wstępną ocenę elewacji możemy przeprowadzić samodzielnie – powierzchowne zabrudzenia i uszkodzenia widoczne są gołym okiem – lecz dokładniejsza inspekcja wymaga wykonania prób i dostępu do wyższych części domu, np. z przestawnego rusztowania. Dlatego lepiej skorzystać z usług wyspecjalizowanej firmy, która później ewentualnie przeprowadzi prace remontowe.

 

Po wielu latach elewacja z pewnością uległa zabrudzeniu, zwłaszcza gdy nałożono tynk o grubym ziarnie. Trzeba więc sprawdzić, czy naloty dają się łatwo usunąć silnym strumieniem wody lub przez szorowanie szczotką z użyciem wodnego roztworu detergentu. Dodatkowo od strony północnej na ścianie mogą występować glony albo porosty trudne do usunięcia bez zastosowania specjalistycznych preparatów typu „anty mech”.

 

Uszkodzenia tynku w postaci siatki spękań, łuszczenia się i odpadania wymagają ustalenia przyczyny ich pojawienia się. Siatka cienkich pęknięć (tzw. pajęczynka) może być efektem zbyt szybkiego wysychania tynku lub niezgodności chemicznej tynku i zaprawy klejowej. Jeśli nie ma innych objawów uszkodzeń, to taki tynk można będzie odnowić odpowiednio dobraną farbą. Natomiast do złuszczenia tynku może dochodzić z powodu jego złej przyczepności do warstwy klejowej na skutek braku zagruntowania podłoża pod tynkiem oraz parcia pary wodnej przenikającej przez ścianę. Przy takich objawach, oprócz usunięcia odpadającej powłoki, należy skontrolować wilgotność muru i ocieplenia, pobierając próbki za pomocą wiertła koronowego.

 

Liniowe pęknięcia przebiegające wzdłuż łączeń płyt ocieplenia lub pasów siatki zbrojeniowej mogą świadczyć o skurczu niewysezonowanego styropianu lub braku zakładów na pasach siatki. Uszkodzenia takie można naprawić, ale przy dużej powierzchni będzie to kosztowne i pracochłonne.

Redakcja BudujemyDom
fot. Śnieżka

Pozostałe artykuły

Prezentacje firmowe

Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!