Neofolk

Inspirowane polskim folklorem wnętrze z założenia jest pogodne, bo zaaranżowane z przymrużeniem oka. Choć nowoczesne, to jednak dostarcza jego mieszkańcom potrzebnych chwil zapomnienia i oderwania od codzienności.

Umowność, prostota i miła swojskość potraktowana niezbyt dosłownie stanowią siłę tego stylu. Tu wiele elementów przypomina minimalistyczny apartament i tylko niektóre wybijają się na pierwszy plan przyciągając wzrok kolorami. Delikatnie ożywiają i energetyzują spokojne tło, jakie tworzą drewniane meble i jasne ściany. Liczy się pomysłowość i czerpanie z polskiej sztuki ludowej. A w polskiej tradycji są to łowickie wycinanki, pająki, kurpiowskie wzory, góralskie parzenice i pasiaste wełniaki. Do tego drewno, ale w rodzimym wydaniu: dąb, jesion, olcha, brzoza i buk.

Współczesny folkowy nurt to przede wszystkim prostota form i jasne tło dla ludowych detali w postaci pasiastego chodnika, poduszek udekorowanych łowicką wycinanką czy nawiązującej do ludowych dekoracji ceramiki. Ciekawy efekt dają także ściany i meble malowane na biało, okraszone subtelnymi nawiązaniami do wiejskiej izby - folkowym wzorem na tkaninach czy kwiatami w wazonie. We wnętrzach urządzonych na folkową nutę kolorystyka jest oparta na efektownych połączeniach i nowoczesnym skontrastowaniu bieli z typowymi folkowymi barwami: czerwienią, granatem, pomarańczami, żółcieniami, fioletami i zielenią. Brązy, beże, kolory piaskowe i złamana biel mają rację bytu, o ile towarzyszy im barwna dominanta.

Dość trudno określić, jakie powinny być meble w stylu folk, będą to nie tyle egzemplarze z wiejskim rodowodem, co w sposób przesadny takowe naśladujące. Polegamy tu jednak przede wszystkim na meblach prostych, których rolą jest towarzyszenie dekoracjom.

fot. Magnat

Pozostałe artykuły