STREFA DOBREJ ATMOSFERY
Pokój dzienny to miejsce o specyficznym charakterze. Sypialnia ma nas wyciszyć, łazienka – umożliwić regenerację sił, gabinet powinien sprzyjać koncentracji. Tymczasem oczekiwania związane z salonem są złożone nawet wówczas, gdy jego rola ogranicza się do miejsca wypoczynku. Bo wypoczynek ma przecież rozmaite formy; relaksujemy się „leżąc do góry brzuchem”, ale także czytając, oglądając filmy, bawiąc się z dziećmi czy przyjmując gości.
W dodatku służące tym celom pomieszczenie często bywa połączone z jadalnią, a także kuchnią. Zyskuje dzięki temu na przestrzenności, ale „w pakiecie” otrzymuje cały zestaw funkcji i związanego z nimi chaosu form, a mówiąc pospolicie – bałaganu. W takiej sytuacji trudno o zachowanie rygorystycznej powściągliwości aranżacyjnej. Pozostaje atmosfera i to właśnie na niej warto skupić uwagę urządzając strefę dzienną.
Wygodnym meblom, spełniającym podstawowe potrzeby członków rodziny, powinna towarzyszyć przyjazna oprawa: kolory, wśród których łatwo o odprężenie, miłe w dotyku tekstylia, ulubione ozdoby oraz oświetlenie pozwalające na podkreślenie różnych elementów aranżacji i kreowanie zmiennych nastrojów.
fot. Zimmer + Rohde