Odpowiedź eksperta: W ubiegłym roku zmieniły się przepisy prawa wodnego. W poprzednio obowiązujących zasadą był brak możliwości zabudowywania obszarów szczególnego zagrożenia powodzią, lecz funkcjonowała procedura uzyskiwania odstępstw od zakazów zabudowy i gminy nierzadko udzielały takiej zgody.
Obecnie decyzyjne w tym zakresie jest Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie, które zastąpiło Krajowy Zarząd Gospodarki Wodnej. Wydaje ono decyzję, w której określa wymagania lub warunki dla zabudowy oraz zagospodarowania terenów położonych na obszarze szczególnego zagrożenia powodzią bądź odmawia uzgodnienia warunków zabudowy, np. gdy planowana inwestycja stanowiłaby zagrożenie dla ochrony zdrowia ludzi, środowiska i dóbr kultury wpisanych do rejestru zabytków.
Kupno takiej nieruchomości jest więc ryzykowne, bo uzyskanie warunków zabudowy jest możliwe, lecz nie jest sprawą pewną.
Aleksandra Korczak
fot. bohemianbikini / pixabay.com
Zdaniem naszych Czytelników
Gość
15 Jun 2018, 22:42
Z grubsza to samo miałem napisać... To jest słup wodowskazowy z zaznaczonymi poziomami Wisły... Teraz rzeka jest gdzies, tam, czasem bywa poziom wyższy, czasem jeszcze niższy, ale, czasem, ostatnio w roku 2010 (złoty pasek na słupie,trzeci od góry), "trochę ...
Elfir
15 Jun 2018, 20:27
Można wybudować dom na palach i w zanadrzu mieć uwiązaną łódkę. Albo barkę na betonowym pływaku. Gorzej będzie rozwiązać problem ścieków.
Gość Bóbr
15 Jun 2018, 09:27
Czy się opłaca? Jeżeli działka mam być dla bobrów, to tak,