Parametry domu: murowany, 126 m2, dwie kondygnacje, wysokość dolnej 3 m.
Schody:
- Dwubiegowe ze spocznikiem, całe wykonane z klejonego drewna bukowego; szer. biegu 80 cm, użytkowa 70 cm.
- Konstrukcja - na dwóch belkach biegowych i policzkowa.
- Stopnie - 8 i 7 szt., o wys. 20 cm i głębokości 29 cm.
- Balustrada - o wys. 97 cm, poręcze - o wym. 6 × 6 cm, słupki 7 × 7 cm.
- Oświetlenie - kinkiet na ścianie.
- Lokalizacja - w holu wewnętrznym.
Zakres remontu: zeszlifowanie lakieru z elementów drewnianych, zaszpachlowanie ubytków, olejowanie.
Decyzja: autor projektu budynku zaplanował w holu wylewaną z żelbetu konstrukcję pod schody na poddasze. Woleliśmy jednak mieć drewnianą konstrukcję ażurową i uzyskać w głębi domu więcej przestrzeni. Stolarz wykonał ją z drewna bukowego. Takie najlepiej pasowało do koloru i faktury paneli podłogowych, zależało nam na spójnej kolorystyce.
Balustrada z tego samego drewna ma wypełnienie ze stalowych linek, nie chcieliśmy ciężkich tralek. Zaraz po złożeniu konstrukcji, stolarz pomalował ją bezbarwnym lakierem.
Niestety, przez 16 lat użytkowania lakier na stopnicach popękał i się wytarł, ten, który został, okropnie zżółkł. Drewno zrobiło się pomarańczowe i zaczęło się odróżniać od paneli na podłodze. Brzydko to wyglądało! Postanowiliśmy zedrzeć lakier i położyć specjalny olej tworzący matową powłokę, niezmieniającą koloru drewna.
Remont schodów - rady i przestrogi:
- Agnieszka: Szukanie wykonawcy szło nam opornie. Wszyscy narzekali, że pewnie lakier wsiąkł zbyt głęboko i będą musieli zeszlifować grubą warstwę drewna. Uznawali takie prace za uciążliwe i niepopłatne. Dla odstraszenia niektórzy dyktowali ogromne ceny - 4500 zł i 7500 zł!
Na szczęście, w końcu znalazł się stolarz, który podjął się tego zadania za 2500 zł. Wszystko wyszło mu bardzo dobrze. Kawałek po kawałku zeszlifował resztki lakieru. Ponieważ na stopnicach kurz wżarł się głębiej w drewno, zeszlifował również wierzchnią warstwę. Następnie zaszpachlował ubytki - były rysy i wgłębienia po uderzeniach. Większość zniknęła, kilku nie udało się naprawić. Potem drewno zaolejował specjalistycznym preparatem. Prace zakończył po pięciu dniówkach. Co nam zalecił? Ponowne olejowanie raz w roku. Poinstruował, żeby nie używać pędzla, tylko wetrzeć cienką warstwę oleju miękką szmatką, wypolerować i pozostawić do wyschnięcia przez dobę. Ostrzegł, że po świeżo zaolejowanym drewnie nie można chodzić, ani go dotykać, trzeba uważać, żeby nie przykleiła się sierść domowych zwierząt. - Jarek: Z tych względów konserwację olejem wykonuję w wakacje, kiedy reszta rodziny wyjeżdża, zabierając psa. Zajmuje mi to 5-6 godzin. Po takiej odnowie schody wyglądają świeżo, jak nowe. W porównaniu z wersją z lakierem - zyskały na urodzie. Ponadto lakierowana powierzchnia drewna była bardziej śliska, od olejowanej, co ma ogromne znaczenie. Do mycia używamy jedynie cieplej wody. Co jakiś czas reguluję naciąg linek żeglarskich w balustradach. Im prostsze schody, tym łatwiejszy ich remont i konserwacja! Naszym brakuje jedynie listwy ochronnej przy ścianie.
Koszty przeprowadzenia remontu schodów:
- zbudowanie schodów 14 000 zł;
- remont 2500 zł;
- konserwacja 360 zł.
Redaktor: Lilianna Jampolska
Na zdjęciu otwierającym: Po zamontowaniu balustrady bieg zwęził się do 70 cm.
Dodaj komentarz