Wabi zapachem i kolorystyką dań, jak magnes przyciąga wszystkich głodnych i spragnionych. Prócz funkcji użytkowych stół może być także pełnić rolę przepięknej ozdoby wnętrza.
Stare powiedzenie głosi, że jemy oczami. Co prawda nawet na pięknej porcelanie śledź nie zamieni się w łososia, a lejąc wodę do kryształowych kieliszków nie mamy co marzyć, że przemieni się w szampana, ale nawet skromne dania na pięknej zastawie będą wyglądały zdecydowanie ładniej. I smaczniej.
Warto dołożyć starań, by wszystko, co się dzieje na stole i dookoła niego było zgodne ze stylem i kolorystyką całego wnętrza. Porcelitowe miski i kubki nie będą pasowały do mebli rodem z epoki Ludwika XIV. Z kolei fikuśne, bogato zdobione filiżanki, wazy i kokilki, choć same w sobie piękne i drogie, w nowoczesnym, industrialnym wnętrzu będą wyglądały trochę śmiesznie. W tej chwili najmodniejsze są motywy kwiatowe. Cenione są także zastawy bez wzorów, białe lub kolorowe, wyróżniające się kształtem – najlepiej kwadratowe.
Stoliku, nakryj się
Na co dzień wygodnie jest używać podkładek pod talerze. Mogą być z materiału, bambusa, rafii. Mniej gustowne są plastikowe, a już raczej nie do przyjęcia z ceraty. Co innego w niedziele i od święta. Wtedy niezbędny jest obrus. A najlepiej dwa – w kontrastowych kolorach. Wtedy ten z wierzchu może być mniejszy i położony ukośnie.
Przy talerzu warto położyć serwetkę – przy posiłku codziennym wygodnie jest używać papierowych, których użycie przy bardziej uroczystej okazji jest już wykluczone. W dobrym tonie jest położenie serwetki lnianej np. w kolorze kontrastowym do obrusa. Dopełnieniem pięknego stołu mogą być świeczniki i wazony z kwiatami.
Pobierz wersję pdf: Zapraszamy do stołu
