Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom - Wnętrza 2010

Baterie łazienkowe

Zwykły strumień to dziś za mało. Baterie i głowice prysznicowe przyjmują fantazyjne i wyrafinowane formy. W ślad za nimi podąża woda, imitując źródełko, wiosenny deszcz, tropikalną ulewę lub górską kaskadę. Wszystko po to, by wzbudzić nasz zachwyt.

Armatura incognito

Baterie łazienkowe
(fot. Hansa)
Wybieramy dziś baterie funkcjonalne, trwałe i oszczędne. Zależy nam, by doskonale dopasowały się do stylu wnętrza i do siebie nawzajem. Ale chcemy także, by były efektowne. Aby zadziwiły formą, kolorem, pomysłem... Trend, który na rynku armatury łazienkowej święci dziś największe triumfy, można ująć w trzy słowa: po pierwsze efekt! Najwięcej szyku zadamy wybierając baterie, które wcale na nie nie wyglądają – takie, nad którymi z zadumą kręci się głową: „a więc tak może wyglądać kran...”

 

Modele z tej rodziny zaskakują nie tylko wyglądem; zwykle też w sposób niecodzienny obchodzą się z wodą. Kształtują napływający z instalacji strumień w perlisty wodotrysk, płaską wstęgę lub w naturalny, pełen swobody ciek wodny.

 

Projektanci i producenci prześcigają się w pomysłach, nie zapominając na szczęście o wymogach funkcjonalnych. Niecodzienne baterie są równie ergonomiczne, ekonomiczne i ekologiczne, jak inne nowoczesne modele. Potrafią nawet zadziwić oszczędnością, wygodą użytkowania i nieznanym dotąd poczuciem komfortu. Dlatego, choć zwykle kosztują niemało, warto je kupować!

 

Ciąg dalszy artykułu w wydaniu papierowym „Wnętrza 2010”

 

Pozostałe artykuły

Prezentacje firmowe

Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!