(fot. Tylö) |
Tyle samo potrzeba na kabinę z promiennikami podczerwieni (emitującymi promieniowanie infrared), która w dodatku, w odróżnieniu od większości saun, nie wymaga podłączenia trójfazowego o napięciu 400 V. Łatwo dziś wybrać rodzaj cieplnej terapii, w zależności od indywidualnych potrzeb i upodobań.
Domowa odnowa
Terapia ciepłem to doskonały trening dla organizmu. Przebywanie w wysokiej temperaturze przyspiesza metabolizm, zmusza do wysiłku układ sercowo-naczyniowy, pobudza tkanki i oczyszcza poprzez skórę cały ustrój. Regularne seanse wpływają korzystnie na odporność. A choć sauna, podobnie jak kabina infrared, sama nie odchudza, pobyt w niej, zwłaszcza bezpośrednio po aktywności fizycznej, pobudza spalanie kalorii, a także doskonale przygotowuje skórę do wszelkich zabiegów pielęgnacyjnych.Najlepsza chwila na myślenie o saunie to etap projektowania domu. Mamy wtedy szansę zaaranżować domowe „centrum odnowy biologicznej” na miarę wyzwań współczesności. Saunę możemy zaprojektować jako kabinę wolno stojącą, umieszczoną w łazience lub pokoju rekreacyjnym, albo też jako osobne pomieszczenie. Możemy wybrać jedną z wielu kabin gotowych, lub zamówić projekt w wyspecjalizowanej firmie, co pozwoli w pełni wykorzystać warunki przestrzenne: wnęki, zaułki i skosy.
Ciąg dalszy artykułu w wydaniu papierowym „Wnętrza 2010”