(fot. Dekoria) |
Jasno ciemno
Ciemny kolor ścian to gwarancja nastroju. Ale jaki będzie ten nastrój? To zależy od pozostałych elementów aranżacji – odcieni mebli, tekstyliów, podłogi – a także od wielkości okien i usytuowania pomieszczenia względem stron świata. Duży przeszklony pokój od południa (np. sąsiadujący z ogrodem zimowym) „poradzi sobie” nawet z głęboką czernią. Efekt będzie bardzo teatralny, szczególnie jeśli uzupełnimy wystrój detalami ze szkła, kryształów, barwnych jedwabi, chromowanej czy złoconej stali. Czerń jest jednak kolorem niebezpiecznym; może pobudzać depresję, skłaniać do izolacji, dlatego rzadko jest wykorzystywana w czystej „niezłamanej” postaci.Bezpieczniejsze są odcienie brązu, zgaszonego fioletu czy grafitowej szarości lub marengo. Warto wtedy wprowadzić do wnętrza białe meble, ozdoby czy zasłony: biel w ciemnym otoczeniu zyska na świeżości i sterylności. Równie dobrze w ciemnej scenografii poczuje się drewno, pod warunkiem, że wybierzemy jasne gatunki: brzozę, jesion, bielony dąb czy klon.
Ciąg dalszy artykułu w wydaniu papierowym „Wnętrza 2010”