WYŚCIG FUNKCJI
Bez zdobyczy techniki trudno wyobrazić sobie dbanie o porządek, a nawet zwykłe codzienne funkcjonowanie w domu. Gdyby nagle zimą przestały grzać grzejniki, bylibyśmy bezradni. Gdyby przyszło nam wyczyścić kilkadziesiąt metrów kwadratowych podłogi bez odkurzacza, nie starczyłoby nam czasu na inne obowiązki.
Jesteśmy zależni od zwykłych urządzeń domowych, dlatego, gdy któreś odmówi współpracy, pędzimy do sklepu po nowe. I zwykle nowocześniejsze. Stary nawilżacz powietrza wymienimy na lepszy, cichszy, a brzydki żeliwny grzejnik – na elegancki, z możliwością łatwego sterowania ręcznego lub nawet bezprzewodowego.
Ten wyścig funkcji wydaje się nie mieć kresu, a znany z literatury science fiction obraz człowieka, który nie musi wstawać z inteligentnego przemieszczającego się fotela stał się… bardzo realny!
fot. KALMAR