Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom - Wnętrza 2016

Kolory w salonie

Widzenie barw to skomplikowany proces, który w skrócie można by ująć jako impuls nerwowy przetwarzany w mózgu. Przypuszczalnie więc każdy z nas nieco inaczej postrzega kolory. I dlatego musimy odpowiedzieć sobie sami na pytanie, w otoczeniu których najlepiej wypoczywamy lub pracujemy.

  Kolory w salonie

NATURY SIĘ NIE WYRZEKNIESZ…

Barwy do domu dobieramy bardzo indywidualnie i subiektywnie, zazwyczaj niezależnie od sugerowanych przez producentów farb propozycji na dany rok. Jednak większość z nas preferuje podobne zestawienia kolorystyczne i podobnie na nie reaguje. Barwy ogniste działają na nas pobudzająco i podsycają emocje. Zupełnie odwrotnie jest z barwami natury związanymi z ziemią i roślinnością. Tak już jesteśmy zaprogramowani, że przyroda nas uspokaja i chętnie wprowadzamy ją do domu. Przy czym każdy inaczej zrealizuje to zadanie. Część osób skupi się na symbolizujących ziemię brązach, ochrze, rudej czerwieni. To świetnie skomponowana paleta barw uzupełniających się, które mają moc równoważenia emocji, uspokajania, ale nie rozleniwiania.

 

Naturę można zaprosić do wnętrza również w postaci gamy zieleni, uspokojonej złamaną bielą i kolorami drewna, lnu, piasku. Wszystkie te odcienie łatwo ze sobą skojarzyć budując atmosferę spokoju, sprzyjającą relaksowi i odpoczynkowi. Jednak to, jakiego charakteru nabierze wnętrze ostatecznie, zależy przede wszystkim od temperatury barw. Będzie chłodne i mniej przytulne, jeśli biel złamiemy dodatkiem granatu lub zastosujemy zieleń o niewielkiej domieszce żółtego.

fot. DULUX

Pozostałe artykuły
Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!