POTRZEBNE CZY ZBĘDNE?
Kiedy w domu ma się pojawić najmłodszy członek rodziny, rodzice stają na wysokości zadania i zawczasu kupują łóżeczko, komodę oraz potrzebne (i niepotrzebne) akcesoria. Może i słusznie, ale w praktyce bywa często tak, że łóżeczko to niepotrzebny sprzęt. Niemowlak sprytnie woli spać z mamą, a ta, udręczona częstym karmieniem, rezygnuje z nocnych wędrówek z łóżka do łóżeczka i z powrotem.
Zatem jeśli decydujemy się na łóżeczko, to ze świadomością, że za chwilę trzeba będzie je komuś oddać (choć z ciężkim sercem, bo te małe są zwykle śliczne), lub kupić takie, które posłuży dłużej niż dwa lata i będzie dało się w końcu przerobić na tapczanik. Tradycyjne łóżeczka o wymiarach 120 x 60 cm przydają się dziecku do 2–3 roku życia, natomiast w tych większych (140 cm x 70 cm), zwykle można zdemontować jeden lub dwa boki, tak by mógł korzystać z nich jeszcze 7-latek.
Rzeczą pozornie mało ważną, ale w rzeczywistości niezbędną, jest przewijak umieszczony na odpowiedniej dla dorosłego (czyli w okolicy pasa) wysokości. Kupując łóżeczko, wybierzmy takie z przewijakiem – będzie on wówczas stabilny i bezpieczny dla dziecka. Jeżeli rezygnujemy z łóżeczka, warto nabyć wyposażoną w przewijak komodę.
fot. ALTAMODA