|
| (fot. Vaillant) |
W domu energooszczędnym dążymy do minimalizacji kosztów związanych z utrzymaniem wewnątrz odpowiedniego mikroklimatu. Innymi słowy, szukamy takich rozwiązań, żebyśmy mogli się czuć w domu komfortowo, i żebyśmy nie płacili zbyt dużo za ogrzewanie. Na co zwrócić uwagę, dobierając poszczególne elementy takiej instalacji?
System centralnego ogrzewania składa się z trzech podstawowych elementów: źródła ciepła, przewodów i grzejników. W Polsce najbardziej popularnym rodzajem ogrzewania jest centralne ogrzewanie wodne, w którym w kotle c.o. ogrzewana jest woda. I to właśnie kocioł ma największy wpływ na energooszczędność całego systemu.
Kocioł na piedestale
Na koszty eksploatacyjne największy wpływ ma wybór odpowiedniego kotła. Jeżeli chcemy płacić niewiele za ogrzewanie, musimy zainwestować w kocioł nowoczesny i o wysokiej sprawności. Nie warto na tym oszczędzać, bo inaczej będziemy płacić w przyszłości wysokie rachunki za paliwo.
Najtańsze w eksploatacji są kotły kondensacyjne. Umożliwiają one osiąganie sprawności w przekazywaniu ciepła powyżej 100%, chociaż pozornie przeczy to prawom fizyki. Wzrost sprawności uzyskuje się dzięki zastosowaniu dodatkowego wymiennika, w którym spaliny oddają ciepło wodzie kotłowej i w ten sposób dodatkowo ją podgrzewają. Wykorzystuje się tu ciepło kondensacji, czyli skraplania pary wodnej zawartej w spalinach.
W czasie kondensacji spaliny zostają schłodzone poniżej punktu rosy i zawarta w nich para wodna zmienia stan skupienia z gazowego na ciekły. Wydzielające się w tym procesie ciepło dodatkowo podgrzewa wodę kotłową. W najbardziej popularnych kotłach kondensacyjnych, czyli kotłach gazowych, można w ten sposób uzyskać do 11% energii, a oszczędność w zużyciu paliwa wynosi około 10-20%.
Im niższa jest temperatura wody grzewczej, tym większą sprawność osiąga kocioł. Najwyższa jest wtedy, gdy temperatura wody wynosi 40-50°C. Dlatego też kotły kondensacyjne przeznaczone są przede wszystkim do instalacji niskotemperaturowych, zwłaszcza ogrzewania podłogowego.
Ciąg dalszy w książce „Dom energooszczędny z pompą ciepła”
